Jednym z elementów przygotowań juniorów młodszych do pierwszoligowych rozgrywek był obóz w Wieliczce. W jego trakcie piłkarze kategorii B1 rozegrali dwa sparingi z renomowanymi rywalami, które rozstrzygnęli na swoją korzyść. To dobry sygnał przed startem walki o ligowe punkty.
Był wypoczynek, dobra zabawa, zwiedzanie kopalni soli i mecze sparingowe. Mowa rzecz jasna o obozie, na którym w minionym tygodniu przebywali juniorzy młodsi naszej Akademii. Jeśli chodzi o ten ostatni aspekt – na którym w tym miejscu się skupimy, to z pewnością trenerzy oraz sami zawodnicy muszą być zadowoleni. Rozegrali bowiem dwa sparingi z renomowanymi rywalami i obydwa rozstrzygnęli na swoją korzyść.
Pierwszy mecz kontrolny w Wieliczce piłkarze kategorii B1 rozegrali z Puszczą Niepołomice. Trener naszych zawodników, Karol Pikoń, chwalił boisko, na którym przyszło grać jego podopiecznym oraz samo spotkanie, które pomimo zwycięstwa Skrzaków mogło się podobać.
– Na dobrze przygotowanej naturalnej nawierzchni rywalizowaliśmy z rówieśnikami Akademii Puszczy Niepołomice. Obie drużyny grały na wysokiej intensywności. Szczególnie cieszy nas gra w obronie wysokiej ponieważ jest to aspekt nad którym pracowaliśmy w zajęciach poprzedzających mecz. Obie drużyny wykreowały kilka bardzo dobrych sytuacji jednak dzięki naszej determinacji w polu karnym Foltyński z Gołąbkiem ani razu nie musieli wyciągać piłki z bramki.
Skra Częstochowa – Puszcza Niepołomice 3:0
Bramki dla Skry: Krzysztof Ciesielski, Klaudiusz Dors, Mateusz Figzał
Skra Częstochowa B1: Gołąbek – Leśniak, Skwarczyński, Hajda – Kowalski, Lis, K. Kwaśnik, Wasilewski – H. Kwaśnik, Ciesielski, Woźniak oraz Foltyński, Figzał, Dors, Dylewski, Kolebacz, Meroń, Teperski, Wolski
Drugim rywalem była rywalizująca na poziomie małopolskiej I ligi wojewódzkiej drużyna Termaliki Nieciecza.
– Początek spotkania był intensywny jednak żadna z drużyn nie potrafiła wykreować sobie dogodnej sytuacji. Pod koniec pierwszej połowy wrzuciliśmy wyższe tempo i zarysowała się nasza delikatna przewaga, jednak bramek nie zobaczyliśmy – relacjonuje trener Pikoń. – Druga połowa miała inny przebieg. Grając dokładniej w ataku oraz bardzo dobrze broniąc światła bramki potrafiliśmy zdominować przeciwnika i w końcu dopięliśmy swego, a dwie bramki odnotował aktywny Dors. Niestety na początku drugiej połowy groźnej kontuzji nabawił się wahadłowy naszej drużyny, który został przewieziony do szpitala. Już za tydzień rozpoczynamy rozgrywki ligowe. Na Loretańskiej zagramy z jednym z faworytów do walki o Centralną Ligę Juniorów, Akademią GKS Katowice – zakończył szkoleniowiec juniorów młodszych Skry.
Skra Częstochowa – Termalika Bruk-Bet Nieciecza 2:0
Bramki dla Skry: Klaudiusz Dors (X2)
Skra Częstochowa B1: Foltyński – Leśniak, Skwarczyński, Hajda – Figzał, Lis, H. Kwaśnik, Teperski, K. Kwaśnik, Kolebacz – Dylewski oraz Woźniak, Wolski, Wasilewski, Meroń, Kowalski, Gołąbek, Dors