Zagłębie Sosnowiec – Skra Częstochowa 0:1 [RELACJA]

W meczu 23. kolejki Fortuna 1 Ligi nasza drużyna w pełni zasłużenie pokonała Zagłębie Sosnowiec 1:0. Autorem zwycięskiej bramki był Jan Flak.

W wyjściowej jedenastce naszego zespołu ponownie pojawiło się czterech młodzieżowców. Złożona z młodych zawodników, uzupełniona o doświadczonych liderów drużyna od początku spotkania narzuciła swój styl gry i wysoko zaatakowała rywali. Efektem agresywnego pressingu podopiecznych Jakuba Dziółki było dzisiaj co najmniej kilka bardzo dobrych sytuacji.

Pierwszą dobrą okazję nasza ekipa stworzyła po kapitalnym odbiorze Bartosza Baranowicza, który dłuższym zagraniem uruchomił Jakuba Sangowskiego. Napastnik Skry umiejętnie opanował piłkę i zagrał przed pole karne – w kierunku Piotra Noconia, który zdecydował się na uderzenie. Futbolówka po jego strzale poszybowała jednak ponad poprzeczką bramki strzeżonej przez Michała Gliwę.

W wyniku wysokiego podejścia naszego zespołu drużyna gospodarzy często była zmuszona na zagrywania dłuższych piłek. Większość z nich nie stanowiła żadnego zagrożenia, gdyż nasi defensorzy stale wygrywali pojedynki i górowali nad rywalami. Trzeba natomiast przyznać, iż w 7. minucie długie zagranie ostatecznie dotarło do Szymona Sobczaka, który wpadł w pole karne i próbował oszukać defensorów Skry. Adam Mesjasz pozostał jednak czujny i wyłuskał futbolówkę spod nóg snajpera Zagłębia.

Chwilę później, po bardzo dobrym odbiorze Jana Flaka, przed szansą stanął Jakub Sangowski. Młody wahadłowy Skry inteligentnie odnalazł naszego napastnika w okolicach pola karnego, lecz ten nieco zbyt daleko wypuścił sobie piłkę przy przyjęciu.

W kolejnych fragmentach spotkania na boisku oglądaliśmy bardzo dużo walki. Piłka często była w powietrzu, ale nasi piłkarze – dzisiaj ponownie zmotywowani i pozytywnie bezczelni w swoich poczynaniach – wygrywali wiele pojedynków i nie pozwalali rywalom na zbyt wiele.

W 31. minucie pod polem karnym rywala bardzo dobrze zachował się Gracjan Jaroch, który utrzymał piłkę i wystawił ją na strzał do Bartosza Baranowicza. Uderzenie środkowego pomocnika Skry zatrzymał Michał Gliwa.

Kolejna groźna akcja naszej drużyny okazała się kluczem do dzisiejszego zwycięstwa. Jakub Sangowski doskonale przyjął piłkę po długim podaniu, odwrócił się w kierunku bramki i prostopadłym zagraniem na czystą pozycję wyprowadził Jana Flaka. Wahadłowy Skry pewnym strzałem pokonał bramkarza gospodarzy i zapewnił naszej ekipie prowadzenie!

Zagłębie próbowało szybko odpowiedzieć, lecz podopieczni Jakuba Dziółki w dalszym ciągu byli bardzo skoncentrowani i odpowiedzialni w swoich poczynaniach. Nie zmienia to jednak faktu, iż swoją najlepszą sytuację nasi rywale stworzyli w końcowych minutach pierwszej części gry. Szymon Sobczak otrzymał bardzo dobre dośrodkowanie, wypracował sobie miejsce przy bliższym słupku i uderzył niewiele obok bramki.

W drugiej części gry nasza drużyna kontrolowała wydarzenia boiskowe. Kolejne fragmenty z pewnością nie były szczególnie atrakcyjne dla widzów spragnionych efektownej piłki, wszak obserwowaliśmy przede wszystkim dużo walki w środku pola, ale najważniejszy pozostaje fakt, iż przez resztę spotkania nasi piłkarze nie dopuszczali do zagrożenia, a wręcz przeciwnie – tworzyli okazje, dzięki którym mogli podwyższyć ostateczny rezultat.

W 50. minucie spotkania dobrą akcję przeprowadził Gracjan Jaroch. Ofensywny pomocnik wpadł w pole karne, poradził sobie z rywalami i zagrał wzdłuż bramki. Nabiegający na bliższy słupek Jakub Sangowski został jednak w ostatniej chwili uprzedzony przez defensorów Zagłębia.

Kilkanaście minut później świetną indywidualną szarżę zaprezentował Jan Flak. Młody zawodnik Skry dośrodkował w pole karne, a w „szesnastce” odnalazł się Sangowski, który opanował piłkę i oddał strzał. Jego uderzenie zostało w ostatniej chwili zblokowane przez obrońców gospodarzy.

Nie minęło zbyt wiele czasu, a 20 – letni napastnik Skry ponownie dał o sobie znać. Dopadł bowiem piłkę w okolicach 30 metrów od bramki rywala i w bardzo przemyślany sposób próbował ograć ostatniego defensora Zagłębia. Damian Jończy zatrzymał jednak futbolówkę ręką. Gdyby nie to, Jakub Sangowski stanąłby przed doskonałą okazją do podwyższenia prowadzenia i wyszedłby sam na sam z Michałem Gliwą. Arbiter początkowo nie dopatrzył się przewinienia zawodnika gospodarzy, lecz po interwencji VAR – u i długiej analizie, ostatecznie podjął decyzję o podyktowaniu rzutu wolnego dla Skry i słusznie pokazał czerwoną kartkę środkowemu obrońcy Zagłębia.

Osłabionych rywali stać było na stworzenie jednej niezłej okazji – w polu karnym piłka nieoczekiwanie spadła pod nogi napastnika gospodarzy, który próbował zaskoczyć Jakuba Bursztyna. Golkiper Skry popisał się jednak bardzo dobrą interwencją.

Nasi piłkarze mogli jeszcze podwyższyć wynik. Warto podkreślić, iż mimo prowadzenia, w końcowych fragmentach gra toczyła się głównie na połowie nieco bezradnych gospodarzy. Drugi triumf z rzędu stał się faktem.

W dzisiejszym meczu nasza drużyna pokazała charakter, determinację, ale także po raz kolejny zagrała w swoim charakterystycznym, powtarzalnym stylu, czego efektem są trzy punkty wywiezione z nowego stadionu Zagłębia Sosnowiec. Kolejne zasłużone zwycięstwo z pewnością jeszcze bardziej napędzi naszą ekipę przed kolejnymi spotkaniami!

Zagłębie Sosnowiec – Skra Częstochowa 0:1

0 – 1 – Jan Flak 40’

Skra Częstochowa

1. Bursztyn – 44. Machała, 4. Mesjasz, 5. Czajka – 13. Flak, 24. Babiarz (68’ 25. Sajdak), 16. Baranowicz (64’ 26. Olejnik), 15. Lukoszek (90 + 4’ 3. Winciersz) – 7. Nocoń, 19. Jaroch (64’ 87. Gołębiowski) – 21. Sangowski (90 + 4’ 28. Kitliński)

Zagłębie Sosnowiec

1. Gliwa – 13. Dalić (46’ 89. Chęciński), 27. Jończy, 2. Bykov – 28. Borowski 56’ 20. Klupś), 29. Rozwandowicz, 14. Bonecki, 77. Wrzesiński (82’ 11. Fabry) – 88. Troć (90+7’ 7. Bryła), 18. Guezen (56’ 96. Szumilas)– 9. Sobczak

Żółte kartki: Bonecki, Chęciński (Zagłebie) – Machała, Sajdak, Babiarz (Skra)

Czerwone kartki: Jończy (Zagłębie)

Copy link
Powered by Social Snap