Jutro nasza drużyna rozegra spotkanie 20. kolejki Fortuna 1 Ligi. Piłkarze Skry Częstochowa na Stadionie Miejskim w Bełchatowie zmierzą się z liderem, ŁKS-em Łódź. Pierwszy gwizdek arbitra Łukasza Karskiego zaplanowany jest na godzinę 15.00.
Sytuacja w tabeli naszego zespołu z pewnością nie jest zbyt dobra, wszak aktualnie mamy na swoim koncie 15 punktów i plasujemy się na ostatniej pozycji w stawce. Warto jednak nadmienić, iż do pierwszej drużyny, która zajmuje bezpieczną pozycję, tracimy zaledwie dwa punkty, a przed nami jeszcze kilkanaście szalenie istotnych spotkań.
W pierwszym meczu rundy wiosennej nasza drużyna uległa Chojniczance Chojnice 0:2, ale poniedziałkowa rywalizacja wcale nie miała jednostronnego wymiaru. Podopieczni Jakuba Dziółki tworzyli okazje i regularnie zagrażali bramce rywali. Bardzo ważnym momentem była decyzja arbitra o niepodyktowaniu rzutu karnego dla Skry po – wydawać by się mogło – ewidentnym faulu na Filipie Kozłowskim. Kilkanaście minut później nasza drużyna straciła bramkę po stałym fragmencie gry. Kluczowe okazały się błędy indywidualne, lecz postawa naszych piłkarzy daje nadzieję na poprawę wyników w kolejnych spotkaniach.
Nasi jutrzejsi rywale, zespół ŁKS-u Łódź, dotychczas zgromadzili na swoim koncie 38 punktów i zajmują pierwsze miejsce w tabeli Fortuna 1 Ligi. Kazimierz Moskal dysponuje silną, wyrównaną kadrą, która jest gotowa do walki o najwyższe cele. Piłkarze z Alei Unii spełniają oczekiwania kibiców, punktują najlepiej w stawce i dobrze spisują się – jak mawia klasyk – zarówno w defensywie, jak i w ofensywie. Stracili zaledwie 18 goli – najmniej ze wszystkich drużyn (takim samym rezultatem może pochwalić się jedynie Ruch Chorzów). Ponadto Kazimierz Moskal ma do dyspozycji kilka indywidualności, które potrafią przesądzać o losach meczów.
W pierwszym naszym spotkaniu z ŁKS-em nasza drużyna udowodniła jednak, że może przeciwstawić się najsilniejszym ekipom w stawce. I chociaż podopieczni Jakuba Dziółki ostatecznie przegrali w Łodzi 1:2, to patrząc na przebieg boiskowych wydarzeń, z pewnością zasłużyli na co najmniej jeden punkt.
W pierwszym meczu rundy wiosennej sporo krwi zespołowi ŁKS-u napsuli gracze GKS-u Tychy. Spotkanie ostatecznie zakończyło się podziałem punktów (1:1).
Jesteśmy przekonani, iż nasi piłkarze postawią jutro rywalom trudne warunki i powalczą o niezwykle cenne ligowe punkty.
***
Przypominamy, iż uruchomiona została sprzedaż dodatkowej puli biletów na jutrzejszy mecz. Wejściówki możecie nabyć poprzez stronę: bilety.ks-skra.pl
Jeśli jednak będziecie oglądać jutrzejsze spotkanie w domu, transmisję możecie śledzić wykupując PPV pod linkiem: skraczestochowa.statscore.com bądź inwestując w pakiet sportowy w aplikacji Polsat Box Go (https://bit.ly/PolsatBoxGoF1)