W poniedziałek nasza drużyna rozegra pierwszy mecz rundy wiosennej Fortuna 1 Ligi. Piłkarze Skry Częstochowa zmierzą się w wyjazdowym starciu z Chojniczanką Chojnice. Pierwszy gwizdek arbitra, Radosława Trochimiuka, zaplanowany jest na godzinę 18.00.
Jutrzejsze starcie jawi się jako niezwykle istotne dla obu zespołów w kontekście zapewnienia sobie nieco większego poczucia bezpieczeństwa w ligowej tabeli. Dotychczas nasza drużyna zgromadziła na swoim koncie 15 punktów – dokładnie tyle samo co ekipa z Chojnic. Po weekendowych spotkaniach znajdujemy się „pod kreską”, lecz zwycięstwo mogłoby znacząco poprawić sytuację w ligowej tabeli.
Trzeba przyznać, że zimowy okres przygotowawczy dostarczył nam wielu powodów do optymizmu. W grach kontrolnych nasz zespół zaskakiwał rywali skutecznym, wysokim pressingiem, kreował sytuacje i był odpowiednio zorganizowany. Należy jednak zauważyć, iż zawodników trenera Jakuba Dziółki niejednokrotnie zawodziła skuteczność pod bramką przeciwnika. Szkoleniowiec naszej ekipy podkreślał, iż jego podopieczni mocno pracowali również nad tym aspektem, aby w rozgrywkach ligowych wykorzystywać dobre okazje do zdobycia bramki.
Zimą kadra Skry została wzmocniona, dzięki czemu na każdej pozycji toczy się rywalizacja o miejsce w wyjściowym składzie. Nowi zawodnicy dobrze wprowadzili się do zespołu i wnieśli do niego dodatkową jakość.
Patrząc na mecze sparingowe, możemy się domyślać, iż nasi piłkarze będą chcieli jutro narzucić swój styl gry, ale z pewnością muszą także neutralizować atuty naszych rywali. Najlepszym strzelcem Chojniczanki jest Tomasz Mikołajczak, który sześciokrotnie pokonywał bramkarzy rywali. Krzysztof Brede ma do dyspozycji także kilku innych, groźnych ofensywnych piłkarzy: Adama Ryczkowskiego, Patryka Tuszyńskiego czy młodego Daniela Szelągowskiego, który wzmocnił zespół w zimowym oknie transferowym. Sztab szkoleniowy z pewnością jednak dobrze przygotuje naszych piłkarzy do jutrzejszej konfrontacji.
Na koniec warto przypomnieć, że w spotkaniu rundy jesiennej Skra zwyciężyła z Chojniczanką 2:0. Liczymy na to, że jutro będzie podobnie i z Chojnic powrócimy w bardzo dobrych humorach!