Skra Ladies wygrała 7:4 w meczu sparingowym z rezerwami Czarnych Sosnowiec. Bramki dla naszej drużyny zdobywały Justyna Matusiak, Justyna Chudzik, Natalia Liczko oraz Zofia Dubiel. Kolejny mecz kontrolny naszych Pań zaplanowany jest na 5 lutego.
Przygotowania do rundy jesiennej w pełni. Ladies po meczu we Wrocławiu miały w planach pojedynek z Medykiem Konin, jednak sparing ten został w ostatniej chwili odwołany. W związku z tym potyczka z rezerwami Czarnych Sosnowiec była drugą z przypadających na bieżący okres przygotowawczy gier towarzyskich.
W pierwszej połowie nie oglądaliśmy zbyt wielu bramek. Czarni wykorzystali w 28. minucie rzut karny i to by było na tyle. Worek z bramkami otworzył się w drugiej odsłonie spotkania.
Kilka chwil po gwizdku rozpoczynającym drugą połowę po asyście Justyny Matusiak do bramki trafiła Justyna Chudzik. Nie minął kwadrans, kiedy podrażnione takim obrotem sprawy gospodynie w odstępie zaledwie trzech minut nie tylko odzyskały prowadzenie, ale i podwyższyły je, a na tablicy wyników pojawił się rezultat 3:1.
Bramkę kontaktową w 76. minucie zdobyła Justyna Matusiak, ale dosłownie chwilę później ponownie z siatki wyciągnąć musiała piłkę nasza golkiperka. Przy stanie 4:2 rozpoczął się szalony pościg częstochowianek, które nie miały zamiaru się zatrzymywać. W ciągu dziesięciu minut do bramki rywalek nasze piłkarki znalazły drogę pięciokrotnie i ostatecznie zwyciężyły 7:4!
Mimo efektownego zwycięstwa rozczarowania z postawy drużyny nie krył Patryk Mrugacz:
– Było to słabe spotkanie w naszym wykonaniu. Pierwsza połowa, to nieskuteczność, brak zdobywania przestrzeni, wbiegania za linię obrony, a przy tym kompletny brak asekuracji defensywnej podczas posiadania piłki – wyliczał pierwszy trener naszej drużyny. – Po przerwie wiele działań funkcjonowało lepiej, ale dalej to nie jest poziom i przede wszystkim intensywność, które by nas zadowalały. To nie są standardy, których oczekujemy. Nie akceptujemy tego. Chcemy wygrywać zawsze. To wygrywanie zaczyna się już od gier treningowych czy spotkań kontrolnych, a dzisiaj, szczególnie w pierwszej połowie, nie widziałem, żebyśmy wspólnie jako zespół chcieli wygrać. Czas do następnej gry kontrolnej z HydroTruckiemRadom, to czas, który musimy przepracować wspólnie, aby nasze DNA ponownie było widoczne.
Wspomniany przez naszego trenera mecz z HydroTruckiem Radom zaplanowany jest na niedzielę, 5 lutego.
Czarni II Sosnowiec – Skra Ladies Częstochowa 4:7 (1:0)
Bramki: 1:0 Czarni (28’ – karny), 1:1 Chudzik (47’, asysta: Matusiak), 2:1 Czarni (60’), 3:1 Czarni (62’), 3:2 Matusiak (65’, asysta: Chudzik), 4:2 Czarni (76’), 4:3 Matusiak (79’, asysta: Wodarz), 4:4 Dubiel (81’, asysta: Kohut), 4:5 Chudzik (83’, asysta: Liczko), 4:6 Liczko (85’, asysta: Dubiel), 4:7 Liczko (88’)
Skra Ladies: Szulc (70’ Błaszczyk) – Wodarz, Lulkowska (67’ Tomczyk), Dubiel, Ozieriańska, Chudzik – Frontczak (35’ Dannheisig, 75’ Mucha), Mesjasz (60’ zaw. testowana) – Kohut, Matusiak, zaw. testowana (46’ Liczko)