Jutro nasza drużyna rozegra kolejny mecz kontrolny. Podopieczni trenera Jakuba Dziółki zmierzą się z trzecim zespołem w tabeli Fortuna 1 Ligi, Ruchem Chorzów. Spotkanie odbędzie się na boisku w Kamieniu – Rybniku. Pierwszy gwizdek zaplanowano na godzinę 11.00.
Piłkarze Skry Częstochowa intensywnie trenują przed startem rundy wiosennej. Często trenują dwa razy dziennie, a jutrzejszy mecz będzie dla nich trzecim sparingiem rozgrywanym w ciągu siedmiu dni. Dyspozycja zawodników Skry z pewnością może budzić optymizm. W pierwszym styczniowym spotkaniu kontrolnym nasza ekipa bezbramkowo zremisowała z GKS-em Tychy. Z kolei w środowej rywalizacji z Zagłębiem Sosnowiec odnieśliśmy zwycięstwo 3:2.
W spotkaniu z GKS-em nasi piłkarze imponowali chociażby skutecznością w odbiorach na połowie rywala. Przez większą część meczu dominowali. W starciu z Zagłębiem dobra gra przełożyła się na bramki, co z pewnością jest szczególnie istotną różnicą w porównaniu do poprzednich spotkań. Warto także podkreślić, iż nasza drużyna cały czas gra na wysokiej intensywności.
Jutrzejszy sparing będzie kolejnym świetnym testem dla zawodników Jakuba Dziółki. Nasi piłkarze zmierzą się z silnym przeciwnikiem, który jest jednym z kandydatów do awansu na najwyższy szczebel rozgrywkowy w Polsce. Jak wspomnieliśmy na wstępie, po rundzie jesiennej Ruch Chorzów plasuje się na 3. miejscu w tabeli Fortuna 1 Ligi.
Zawodnicy Jarosława Skrobacza w bieżącym roku rozegrali jeden mecz kontrolny. Tydzień temu zmierzyli się z Polonią Bytom i zwyciężyli 3:1. Bramki dla „Niebieskich” strzelali Michał Feliks, Igor Stasiński i Tomasz Wójtowicz.
W zimowym okienku transferowym drużynę Ruchu Chorzów dotychczas zasili Kacper Skwierczyński, Przemysław Maj, a także strzelec jednego z goli w sparingu z Polonią – Michał Feliks. Zespół opuścili Maksymilian Roguła oraz Mateusz Winciersz, który wzmocnił naszą drużynę.
Na koniec warto dodać, iż nasze dwie jesienne potyczki z Ruchem Chorzów zakończyły się podziałami punktów. W spotkaniu 1. kolejki zremisowaliśmy z „Niebieskimi” 0:0. Z kolei ostatni, ligowy mecz minionego roku zakończył się wynikiem 1:1. Warto podkreślić, że gracze Jarosława Skrobacza zapewnili sobie jedno „oczko”, doprowadzając do wyrównania po rzucie karnym w doliczonym czasie gry.
Nasz sztab szkoleniowy z pewnością dostanie jutro kolejną porcję ważnych odpowiedzi. Rywalizacja z Ruchem zapowiada się niezwykle interesująco.