Juniorzy młodsi B1 wygrywając na wyjeździe z Zagłębiem Sosnowiec znaleźli się na fotelu lidera drugoligowych rozgrywek i właśnie na nim spędzą zimę. Sezon, meczem w Rybniku, zakończyły również młodziczki.
Śląska liga młodziczek D1 (19.11.2022)
ROW Rybnik – Skra Częstochowa 2:1 (1:1)
W ostatnim jesiennym spotkaniu nasza drużyna U-13 przegrała w Rybniku 1:2. Ostatecznie nasze zawodniczki, prowadzone przez duet Sonia Sikorska – Oliwia Pająk, zakończyły rywalizację na ósmej lokacie. Warto nadmienić, że nasze zawodniczki, nie licząc dwóch najlepszych zespołów, straciły najmniej bramek.
Wracając do sobotniego pojedynku trzeba podkreślić, że nasze piłkarki zaprezentowały się z bardzo dobrej strony, co potwierdziła Sonia Sikorska:
– Był to nasz ostatni mecz w tym roku i mimo niekorzystnego wyniku uważam, że zagrałyśmy bardzo dobre spotkanie. Zwłaszcza pierwsza połowa w naszym wykonaniu mogła się podobać. To my strzeliłyśmy pierwszą bramkę i przez dłuższy czas kontrolowaliśmy wydarzenia na boisku. Niestety – już niejako tradycyjnie – szwankowała nam skuteczność, co nie pozwoliło na odskoczenie rywalkom. W drugiej połowie zabrakło nam przysłowiowego szczęścia i pełnej koncentracji, co niestety poskutkowało stratą po rzucie karnym decydującej bramki w samej końcówce. Mimo wszystko dziewczyny zaprezentowały wysoki poziom, do którego przyzwyczaiły nas w ostatnich meczach. Teraz już będziemy przygotowywać się do rundy rewanżowej, w której wierzymy, że wyniki będziemy mieć jeszcze lepsze niż jesienią – zakończyła trenerka naszych młodziczek.
II liga juniorów młodszych, B1 (19.11.2022)
Zagłębie Sosnowiec – Skra Częstochowa 2:5 (2:2)
Bramki dla Skry: Konrad Waluda (X2), Adam Matyja (X2), Kacper Kożuch
Skra Częstochowa B1: Frukacz – Leśniak, Brodziak, Korzeniewski, Ostaszewski – Błachowicz, Szydzisz, Żakowski, Szałaj, Matyja, Waluda oraz Kożuch, Podsiedlik, Kasprzycki, Warszakowski, Dylewski, Teperski, Kabacik
Juniorzy młodsi Zagłębia Sosnowiec liczyli na to, że znajdą się na fotelu lidera II ligi wojewódzkiej. Nasi zawodnicy jednak kiedy tylko zwietrzyli szansę, by zamknąć jesień mocnym akcentem, skorzystali z niej bez mrugnięcia okiem.
Początek meczu należał do gospodarzy, którzy chociaż nie potrafili doprowadzić do klarownych sytuacji, dominowali na boisku. Nasi zawodnicy grali nieco nerwowo, przez co w ich poczynania wkradła się niedokładność.
Początek rywalizacji nie zapowiadał szalonej końcówki pierwszej odsłony spotkania. Na pierwszą bramkę trzeba było czekać ponad pół godziny i niestety to zawodnicy Zagłębia cieszyli się z otwarcia wyniku. W 40. minucie było już 2:0, gdy uderzona ze skraju szesnastki piłka wpadła w samo okienko bramki strzeżonej przez Frukacza.
– Stracone bramki nie podłamały nas i w odstępie trzech minut doprowadzamy do wyrównania po atakach szybkich – opowiada trener Karol Pikoń.
W drugiej połowie do siatki trafiali już tylko nasi piłkarze. Co więcej, to pod ich dyktando toczyła się gra.
– Uskrzydleni i pozytywnie nakręceni nie pozostawiamy złudzeń która drużyna wygra dzisiejsze spotkanie. Ofiarna gra w obronie, zamknięcie środka pola i dokładność w budowaniu i pod bramką rywali pozwoliło na efektowne zwycięstwo – opowiada trener Pikoń.
Dzięki zwycięstwu nasi juniorzy młodsi zakończyli rundę jesienną na pierwszej pozycji z 34 punktami.
– Dziękuję drużynie i całemu sztabowi za rundę, w której pomimo wielu trudności związanych z grą na wyjazdach i treningach na słabej jakości boisku udało nam się pozytywnie ją zakończyć – kończy Karol Pikoń.
***
Ajaks Częstochowa – Skra Częstochowa 1:6
Bramki dla Skry: Filip Konieczny (X3), Patryk Śpiewak, Mikołaj Szyjewski, Marcel Kaźmierczak-Pacud
Skra Częstochowa U-13: Chęciński – Dąbrowski, Bonenberg – Zalewski, Kaźmierczak-Pacud, Kudła, Warta – Małolepszy, Szyjewski rez.: Rajczyk, Staniek, Nevio, Marchewka K., Śpiewak, Konieczny, Dąbrowski, Marchewka J.
Piłkarze kadry U-13 rozegrali w niedzielę (20.11) mecz kontrolny z o rok młodszymi zawodnikami Ajaksu Częstochowa. Prowadzeni przez Krzysztofa Kowalskiego Skrzacy nie pozostawili najmniejszych złudzeń rywalom, wygrywając 6:1. Hat-tricka ustrzelił Filip Konieczny, a oprócz niego na listę strzelców wpisywali się Patryk Śpiewak, Mikołaj Szyjewski oraz Marcel Kaźmierczak-Pacud. Uzupełnijmy jeszcze „asystentów”. Dwukrotnie ostatnim podaniem może pochwalić się Fabian Zalewski, a oprócz niego czynili to jeszcze Patryk Śpiewak i Bartosz Rajczak.