W meczu 15. kolejki Fortuna 1 Ligi nasza drużyna uległa Chrobremu Głogów 1:2. Podopieczni Jakuba Dziółki długimi fragmentami dominowali na placu gry, walczyli do samego końca o wyrównanie, lecz szczęście nie było dzisiaj po ich stronie. Jedyną bramkę dla Skry zdobył Szymon Szymański.
Nasi piłkarze bardzo dobrze prezentowali się od pierwszych minut dzisiejszego spotkania. Wysoko podeszli pod rywali, którzy mieli ogromne problemy z wyprowadzeniem piłki. Szybko wykreowali sobie pierwszą, świetną sytuację. Filip Kozłowski zgrał piłkę w kierunku Piotra Noconia, a kapitan Skry zdecydował się na uderzenie zza pola karnego. Piłka po jego strzale trafiła w poprzeczkę, po czym spadła jeszcze pod nogi Kacpra Łukasiaka, którego próba nieznacznie minęła bramkę Dybowskiego.
Chwilę później bardzo dobre, płaskie dośrodkowanie Jana Flaka przejął w polu karnym Filip Kozłowski. Snajper Skry inteligentnie przyjął piłkę, lecz obrońca – zdaniem arbitra, całkowicie przepisowo – zdołał go powstrzymać.
W szeregach zespołu Jakuba Dziółki nie brakowało ruchu bez piłki, agresywności. Widać było wielką determinację, by właśnie dzisiaj przełamać się i wywalczyć trzy punkty.
W 13. minucie spotkania kapitalną akcją przeprowadził Kamil Lukoszek. Lewy wahadłowy dynamicznie ruszył z piłką, rozegrał „klepkę” z Piotrem Nococniem i tuż przed polem karnym został sfaulowany przez rozpaczliwie interweniujących defensorów gości. Do rzutu wolnego podszedł Przemysław Sajdak. Środkowy pomocnik Skry popisał się fantastycznym uderzeniem. Bramkarz nawet nie drgnął, ale piłka trafiła w poprzeczkę. Po raz drugi w dzisiejszym spotkaniu.
Zawodnicy Skry dominowali, stwarzali sytuacje i umiejętnie operowali piłką na połowie rywali.
W 24. minucie dobre dośrodkowanie z rzutu wolnego, próbował wykończyć Filip Kozłowski, lecz po jego strzale głową piłka wylądowała w rękach bramkarza.
W odpowiedzi pierwszą szansę wykreował Chrobry. Steblecki otrzymał podanie na lewą stronę, wpadł w pole karne, lecz jego uderzenie w ostatniej chwili zostało zablokowane przez Przemysława Sajdaka.
Niestety, w 32. minucie Chrobry przeprowadził akcję, która przyniosła otwierającą bramkę. Zawodnicy gości ruszyli z atakiem, piłka trafiła do Mateusza Bochnaka, który na prawej stronie wygrał pojedynek jeden na jeden i dośrodkował w pole karne. Do futbolówki doszedł Patryk Kusztal i strzałem z pół-woleja pokonał Jakuba Bursztyna.
W kolejnej akcji Chrobry wywalczył stały fragment gry po lewej stronie boiska. Do piłki podszedł Patryk Mucha i oddał kąśliwe uderzenie. Ruch zawodników rywali nieco zmylił naszego golkipera i piłka…wpadła do siatki. Było 0:2.
Piłkarze Skry nie zamierzali się jednak poddawać i załamywać. Tym bardziej, że wcześniej mecz przebiegał wyraźnie pod ich dyktando. Świetną indywidualną akcję przeprowadził Bartosz Baranowicz. Zakończył ją mocnym uderzeniem, które minimalnie minęło słupek bramki Dybowskiego.
W 43. minucie dobre dośrodkowanie z rzutu wolnego Kamila Lukoszka zamykał Szymon Szymański. Środkowy obrońca Skry uderzył głową i niewiele się pomylił.
Od początku drugiej części spotkania nasi piłkarze ponownie wysoko zaatakowali rywali. Szybko stworzyli pierwszą sytuację. Bardzo dobrą indywidualną akcją popisał się Kamil Lukoszek, który wpadł w pole karne i dograł przed bramkę – w kierunku Kacpra Łukasiaka. Strzał młodego, ofensywnego pomocnika został jednak w ostatniej chwili zablokowany przez obrońców gości. Następnie piłka trafiła pod nogi Szymona Szymańskiego, którego płaskie, mocne uderzenie z trudem nogami odbił golkiper gości.
Piłkarze Jakuba Dziółki w dalszym ciągu umiejętnie operowali piłką na połowie rywala i szukali swoich szans.
W 71. minucie kapitalną akcję przeprowadził Jakub Sangowski, który po minięciu dwóch rywali zagrał piłkę wzdłuż bramki. Obrońcy Chrobrego rzutem na taśmę wybili jednak futbolówkę i uniknęli utraty gola.
W kolejnej akcji Szymon Szymański świetnie zszedł z piłką do środka i zdecydował się na uderzenie z dystansu. Piłka odbiła się jeszcze od jednego z zawodników gości, zmyliła Dybowskiego i wpadła do siatki. Złapaliśmy kontakt!
W 81. minucie niezłą sytuację stworzyli sobie gracze Chrobrego. Mateusz Bochnak otrzymał piłkę za linię obrony i płasko zagrał na jedenasty metr. Piłka trafiła do jednego z graczy gości, ale ten został świetnie zblokowany przez Adama Mesjasza.
Kilkadziesiąt sekund później futbolówka znalazła się pod drugą bramką i…było jeszcze groźniej. Rywala na skrzydle umiejętnie przedryblował Jakub Sangowski, po czym kapitalnie dośrodkował w pole karne. Na piłkę dobrze nabiegł Bartłomiej Babiarz i oddał uderzenie głową, które w fenomenalny sposób na rzut rożny odbił golkiper Chrobrego.
Nasza drużyna cały czas atakowała. Bardzo duże zagrożenie pod bramką Chrobrego tworzyliśmy przy okazji stałych fragmentów gry. Rywale próbowali kontratakować, ale nasi piłkarze pozostawali niezwykle czujni, a także – przede wszystkim – zdeterminowani. Zespół Jakuba Dziółki imponował charakterem.
I wciąż walczył o wyrównanie. W 90. minucie spotkania w pole karne z piłką wjechał Damian Hilbrycht. Ofensywny pomocnik Skry wypracował sobie świetną sytuację do oddania strzału, lecz jego uderzenie przeleciało obok słupka. Ponownie było naprawdę blisko.
Gracze Skry walczyli do samego końca. Co chwilę kotłowało się w polu karnym rywali, lecz piłka nie chciała już wpaść do siatki.
Choć przegrywamy kolejny mecz, trzeba przyznać, iż nasi piłkarze pokazali się dzisiaj z bardzo dobrej strony, walcząc o każdy centymetr boiska, a także górując nad rywalem w wielu aspektach piłkarskich. Walczymy dalej!
Skra Częstochowa – Chrobry Głogów 1:2
0 – 1 – Patryk Kusztal 32′
0 – 2 – Patryk Mucha 34’
1 – 2 – Szymon Szymański 73’
Skra Częstochowa:
1. Jakub Bursztyn – 20. Szymon Szymański, 4. Adam Mesjasz, 8. Rafał Brusiło – 13. Jan Flak, 25. Przemysław Sajdak (74’ 24. Bartłomiej Babiarz), 16. Bartosz Baranowicz, 15. Kamil Lukoszek – 7. Piotr Nocoń (85’ 87. Radosław Gołębiowski), 72. Kacper Łukasiak (74’ 11. Damian Hilbrycht) – 9. Filip Kozłowski (64’ 21. Jakub Sangowski)
Chrobry Głogów:
22. Karol Dybowski – 13. Jakub Kuzdra, 5. Mavroudis Bougaidis, Robert Mandrysz, 11. Artur Bogusz – 7. Mateusz Bochnak (90+ 2’ 20. Eryk Pieczarka), 8. Jaka Kolenc (85’ 3. Michał Michalec), 19. Patryk Mucha, 71. Sebastian Steblecki (67’ 89. Mateusz Machaj) – 25. Patryk Kusztal (85’ 77. Dawid Hanc), 10. Rafał Wolsztyński (90 + 2’ 27. Kamil Wojtyra)