W sobotę Skra Częstochowa rozegra spotkanie 9. kolejki Fortuna 1 Ligi. Podopieczni trenera Jakuba Dziółki tym razem wybiorą się w delegację do stolicy Podkarpacia, by zmierzyć się miejscową Apklan Resovią Rzeszów. Pierwszy gwizdek arbitra zaplanowany jest na godzinę 20.00.
Nasi piłkarze przechodzą obecnie przez bardzo intensywny okres. W przeciągu ostatnich kilku dni rozegrali ligowe spotkanie z Sandecją Nowy Sącz (0:0), a także pucharowy mecz z Wisłą Płock (1:3). Zawodnicy Skry są jednak w pełni przygotowani do grania co trzy dni. Ponadto kadra zespołu jest na tyle szeroka, że szkoleniowiec naszej ekipy może dokonywać kolejnych roszad, które nijak nie wpływają na spadek jakości drużyny.
Środowe spotkanie z Wisłą Płock, choć ostatecznie przegrane, z pewnością wlało w nasze głowy dodatkową porcję optymizmu. Piłkarze Skry stworzyli dużą liczbę sytuacji, świetnie wyglądali w wysokim pressingu i niejednokrotnie potrafili odebrać piłkę na połowie rywala. By sprawić niespodziankę zabrakło jednak skuteczności, która w poszczególnych ligowych meczach również bywa naszą bolączką.
W rywalizacji z liderem ekstraklasy swoje umiejętności w szerszym wymiarze zaprezentowało kilku graczy, którzy dotychczas grali nieco mniej. Kilku z nich z pewnością przybliżyło się do podstawowej jedenastki i udowodniło, że stać ich na grę na bardzo wysokim poziomie.
Po ośmiu seriach gier Skra zgromadziła na swoim koncie 11 punktów, dzięki czemu plasuje się na 12. miejscu w ligowej tabeli. Wciąż posiadamy bezpieczną, pięciopunktową przewagę nad strefą spadkową. Nasz zespół w dalszym ciągu imponuje grą w destrukcji, wszak w trakcie ośmiu ligowych spotkań rywale tylko pięć razy znajdywali drogę do bramki strzeżonej przez Jakuba Bursztyna.
Z kolei Resovia nieco inaczej wyobrażała sobie start bieżącej kampanii. Podopieczni Tomasza Grzegorczyka znajdują się na ostatnim miejscu w stawce. Mają na swoim koncie cztery punkty. I chociaż patrząc w ligową tabele śmiało można uznać nas za faworyta jutrzejszego starcia, to zespół z Podkarpacia z pewnością posiada piłkarskie argumenty, by w niedalekiej przyszłości odbić się od dna i skutecznie walczyć o utrzymanie.
Demonstracją potencjału naszych rywali był chociażby pucharowy mecz z Miedzią Legnica, która obecnie występuje na szczeblu PKO BP Ekstraklasy. Rzeszowianie pokonali silny zespół z Dolnego Ślaska 1:0 i awansowali do kolejnej rundy Pucharu Polski.
Warto wspomnieć, iż w minionym sezonie dwukrotnie mierzyliśmy się z ekipą Resovii. W pierwszym spotkaniu zwyciężyła nasza drużyna, a w drugim lepsi okazali się gracze z Podkarpacia.
Resovia w dalszym ciągu pozostaje bardzo niewygodnym i trudnym rywalem. Jesteśmy jednak przekonani, że nasi piłkarze ponownie zaprezentują kawał dobrego futbolu i zrobią wszystko, by z dalekiego wyjazdu do Rzeszowa wracać z kolejną zdobyczą punktową.
***
Transmisję z sobotniego meczu możecie śledzić wykupując PPV pod linkiem: skraczestochowa.statscore.com bądź inwestując w pakiet sportowy w aplikacji Polsat Box Go (https://bit.ly/PolsatBoxGoF1)