Nasi piłkarze wygrali w środę kolejne spotkanie kontrolne. Tym razem 2:0 pokonali zespół Znicza Pruszków. Bramki dla Skry zdobywali Krzysztof Ropski oraz Kamil Lukoszek.
Okres przygotowawczy naszego zespołu nabiera tempa. W środę w samo południe Skrzacy rozegrali kolejny mecz kontrolny. Tym razem formę naszych reprezentantów sprawdził Znicz Pruszków.
Pomimo wysokiej temperatury częstochowianie szybko przejęli inicjatywę i już w 4. minucie pojedynku objęli prowadzenie. Akcję rozpoczął Piotr Pyrdoł, podając do Łukasza Winiarczyka, a ten posłał precyzyjne dośrodkowanie do Krzysztofa Ropskiego który głową skierował futbolówkę do ramki bezradnego golkipera Znicza.
![](https://ks-skra.pl/wp-content/uploads/2022/06/Sparing-Znicz-4-1024x682.jpg)
Szybko zdobyta bramka nie uśpiła naszych zawodników, którzy długimi fragmentami utrzymywali się przy piłce, budując ataki pozycyjne. Dzięki dobrej organizacji gry podopieczni Jakuba Dziółki nie mieli większych problemów ze zbliżaniem się pod pole karne pruszkowian. Świetną okazję do podwyższenia wyniku miał choćby Damian Hilbrycht, który w 15. minucie po dobrej indywidualnej akcji uderzył piłkę z około 14 metrów, ale po rykoszecie przeleciała ona w okolicach spojenia słupka z poprzeczką.
Nasi piłkarze poczynali sobie coraz śmielej. W 32. minucie arbiter boczny dopatrzył się minimalnego spalonego wychodzącego na czystą pozycję Łukasza Winiarczyka. Chwilę później byliśmy już po drugiej stronie boiska, bowiem do efektownej interwencji zmuszony został raczej nie narzekający na nadmiar pracy Jakub Hajda. W tym miejscu należą się brawa dla naszego bramkarza, który przez cały czas zachował czujność.
Pod koniec pierwszej odsłony gry Mateusz Malec wykorzystał błąd lewego obrońcy Znicza i znalazł się w doskonałej sytuacji, jednak jego strzał przeleciał obok słupka.
![](https://ks-skra.pl/wp-content/uploads/2022/06/Sparing-Znicz-1-1024x682.jpg)
Druga połowa rozpoczęła się od zagrożenia pod bramką Znicza. Filip Kozłowski dobrze zgubił obrońców, jednak odrobinę szybszy w pogoni za piłką był golkiper z Pruszkowa. Nie minęło pięć minut, kiedy ponownie Kozłowski po przedłużeniu podania głową przez Jakuba Sangowskiego, wyszedł sam na sam z bramkarzem, jednak oddanie strzału uniemożliwił mu faul, którym ratował się defensor gości.
Jak jednak mówi stare porzekadło: co się odwlecze, to nie uciecze. Do piłki podszedł bowiem Kamil Lukoszek, który pięknym uderzeniem w samo okienko podwyższył prowadzenie naszego zespołu.
Trzeba przyznać, że w kolejnych minutach okazji do zdobycia trzeciej bramki nie brakowało. Najbardziej szkoda zapewne rzutu karnego, który w 66. minucie sparował bramkarz Znicza. Nie zmienia to jednak obrazu gry, której warunki dyktował nasz zespół.
![](https://ks-skra.pl/wp-content/uploads/2022/06/Sparing-Znicz-3-1024x682.jpg)
Skoro mowa o okazjach strzeleckich, to kilka miał wspominany już dzisiaj Sangowski. Przynajmniej dwie z nich potwierdzają jego duży potencjał. Jedna z nich miała miejsce w 64. minucie, kiedy przedarł się przez linię obrony i płaskim strzałem oszukał bramkarza, a przed stratą bramki uratował swój zespół jeden z wracających obrońców. Nowy napastnik Skry świetnie zachował się także w 82. minucie, kiedy wpadł w pole karne, gdzie minął trzech obrońców, jednak uderzenie po rykoszecie wyleciało poza pole gry.
Nie da się ukryć, że nasz zespół zagrał kolejne dobre spotkanie. Warto zwrócić uwagę, że w bieżącym okresie przygotowawczym Skrzacy nie stracili jeszcze bramki. To tym ważniejsze, że sztab szkoleniowy naszej drużyny mocno rotuje składem, pozwalając grać niemal wszystkim dostępnym zawodnikom. W meczu ze Zniczem na boisku pojawili się również młodzi Paweł Kołodziejski – którego kibice pierwszej drużyny znają zapewne z zimowego okresu przygotowawczego oraz wychowanek naszej Akademii Jakub Niedzielski. Obaj zaprezentowali się zresztą z bardzo dobrej strony, podobnie jak pozostali piłkarze, co powinno cieszyć wszystkich kibiców naszego zespołu.
![](https://ks-skra.pl/wp-content/uploads/2022/06/Sparing-Znicz-4-1-1024x682.jpg)
Skra Częstochowa – Znicz Pruszków 2:0 (1:0)
1:0 Krzysztof Ropski (4’), 2:0 Kamil Lukoszek (51’)
Skra Częstochowa, I połowa: Hajda, Szymański, Sadowski, Czajka, Niedbała, Baranowicz (27’ Kołodziejczyk), Babiarz, Hilbrycht (27’ Malec), Winiarczyk, Ropski, Pyrdoł
Skra Częstochowa, II połowa: testowany – testowany, Sadowski (57’ Mesjasz), Brusiło, Flak (75’ Napora), Sajdak, Olejnik (75’ Niedzielski), Lukoszek, Malec (57’ Nocoń), Sangowski, Kozłowski