Przed dzisiejszym spotkaniem z Odrą Opole porozmawialiśmy z kluczowym zawodnikiem naszej drużyny, Adamem Olejnikiem. Środkowy pomocnik odpowiedział nam na kilka pytań dotyczących ostatnich meczów i aktualnej dyspozycji naszej ekipy.
Za nami osiem ligowych spotkań w bieżącym roku. Gramy naprawdę dobrze, regularnie punktujemy, ale kilkukrotnie traciliśmy zwycięstwo w trudnych dla nas okolicznościach. Z czego wynikają błędy i problemy z „dowiezieniem” korzystnego rezultatu do końca meczu?
Adam Olejnik: – Wymagamy od siebie zdecydowanie więcej jeżeli chodzi o zdobycz punktową, ponieważ przez pryzmat ostatnich meczów, w moim odczuciu, powinno być ich zdecydowanie więcej. Mamy stosunkowo młody zespół, więc doświadczenia w niektórych sytuacjach może brakować, czasami decydują błędy indywidualne oraz aspekty psychologiczne, gdzie cofamy się zbyt blisko własnej bramki. Tych czynników jest kilka, ale staramy się wyciągać wnioski, aby nareszcie zgarnąć pełną pulę.
Trzeba przyznać, że poziom Waszej determinacji, agresywności w odbiorze, ekspozycji cech wolicjonalnych jest bardzo wysoki. Nie widać po Was żadnych oznak frustracji. Natomiast myślę, że i tak warto zapytać, jak sobie radzicie mentalnie po spotkaniach, w których zwycięstwo wymyka się w samej końcówce?
Rzeczy o których wspomniałeś mają cechować nasz zespół i nie może ich zabraknąć w każdym meczu. Podzielam zdanie Trenera, że mentalnie czujemy się mocni, bo doskonale wiemy jaki przyświeca nam cel mimo wszystkich przeciwności.
Zgodzisz się z tym, że nasza drużyna zimą nieco ewoluowała? Wydaje mi się, że gramy znacznie bardziej efektowną, ofensywną piłkę i częściej odbieramy futbolówkę na połowie przeciwnika.
Zgadza się, pracowaliśmy nad tymi elementami, jednak liga czasami weryfikuje nasze plany i bardziej pragmatyczne podejście potrafi przynieść więcej korzyści, a za sam styl punktów nie dostaniemy.
Ostatnie spotkania z pewnością były dla Was mocno obciążające, bo w każdym z nich intensywność stała na wysokim poziomie od początku do końca, a i wynik na przestrzeni pełnych 90 minut pozostawał sprawą otwartą. Teraz czekają nas trzy mecze praktycznie w ciągu jednego tygodnia. W związku z tym, chciałbym zapytać, jak się czujecie fizycznie przed najbliższymi, istotnymi starciami?
Uważam, że jesteśmy dobrze przygotowani pod względem motorycznym, więc z intensywnością na pewno sobie poradzimy. Mamy szeroką kadrę, rywalizacja jest duża, więc to będzie jeszcze bardziej nas napędzało.
Na koniec odniosę się do Twojej dyspozycji. Wydaje się, że po długiej przerwie od gry, bardzo szybko wróciłeś na swój optymalny, wysoki poziom i świetnie odnalazłeś się na pierwszoligowych boiskach. Czy odczuwasz jeszcze skutki tej pauzy spowodowanej poważną kontuzją?
Swoją postawę zawsze postrzegam przez pryzmat drużyny. Jeżeli coś nie do końca funkcjonuje to wiem, że ja też mogę dać od siebie jeszcze więcej i będę do tego dążył. Cieszę się z każdej minuty na boisku, chciałbym je jak najlepiej spożytkować dla dobra zespołu. Zawsze krytycznie spoglądam na swoje poczynania boiskowe, dlatego na indywidualne oceny przyjdzie czas po ostatnim meczu.