W sobotę o godz. 15 w pierwszym meczu sezonu 2019/2020 na „Lorecie” Skra zmierzy się z Garbarnią Kraków.
Garbarnia to spadkowicz, który w I lidze grał tylko sezon. Awans do I ligi krakowianie wywalczyli także po rocznej grze w II lidze. Klub z Krakowa ma bogatą historię, powstał w 1921 roku, a w 1931 roku sięgnął nawet po mistrzostwo Polski.
Dzieje Garbarni przypominają historię Skry – oba klubu mają wielkie tradycje, ale w swoich miastach od lat są w cieniu lokalnych rywali, oba przez lata grały gdzieś na dole ligowej drabinki, ale potrafiły się odbić od dna. Garbarnia, tak jak i Skra, miała także problemy ze stadionem i klubowymi gruntami, które po pięcioletnich procesach udało się odzyskać.
Jeśli o historii mowa, to zespoły grały już ze sobą na szczeblu centralnym, ale było to w 1952 roku. Skra wówczas jako Ogniwo zremisowała z Włókniarzem (taką nazwę nosiła Garbarnia) Kraków 1:1 i przegrała 2:6.
Skra i Garbarnia spotkały się też w 1959 roku w barażu o awans do II ligi. Skra był faworytem ale u siebie przegrała 0:2, a w Krakowie były remis 1:1. Meczom tym towarzyszyły wielkie emocje, bo bramkarz Skry został posądzony przez część kibiców o …pomoc rywalom.
Wróćmy jednak do teraźniejszości. W pierwszym meczu nowego sezonu Garbarnia przegrała u siebie z Górnikiem Łęczna 0:1. Skra uległa 0:2 w Legionowie tamtejszej Legionovii, obie strony potrzebują więc pierwszych punktów.
KS Skra Częstochowa – Garbarnia Kraków : relacja live na www.tvcom.pl – [TUTAJ]
Garbarnia w letniej przewie wymieniła większość kadry jest więc na dziś zespołem mocni nieprzewidywalnym i trudnym do rozszyfrowania dla naszego sztabu trenerskiego.
Skupiamy się jednak na Skrze, a bardzo ciekawi nas na jaki skład zdecyduje się sztab trenerski Skry, bo mamy w kadrze kilku nowych zawodników, a w Legionowie nie wszyscy grający zaprezentowali się z dobrej strony.
Warto się więc w sobotę wybrać na „Loretę” by przekonać się jak zagra przebudowana Skra i zobaczyć co prezentują „Garbarze” z Krakowa.