Wypowiedzi po pierwszym sparingu w okresie przygotowawczym

Choć od spotkania z drużyną Polonii Bytom upłynęły już dwa dni, postanowiliśmy wrócić jeszcze na chwilę do sobotniego meczu i porozmawiać o nim z trenerem naszego zespołu, Jakubem Dziółką, a także Adamem Olejnikiem – kapitanem drużyny, który w sobotę rozegrał pierwsze spotkanie od wielu miesięcy.

Najpierw zapraszamy do przeczytania krótkiego wywiadu ze szkoleniowcem Skry Częstochowa.

Jak Trener ocenia spotkanie z Polonią Bytom?

Trener, Jakub Dziółka: – Na pewno chcieliśmy wygrać ten mecz i udało się to zrealizować. Aczkolwiek chcielibyśmy w wielu fragmentach bardziej panować nad sytuacją na boisku. To się udawało, ale momentami było sporo rwanej gry, od szesnastki do szesnastki – szczególnie w drugiej połowie. Wiemy jednak, że zarówno w przerwie, jak i w trakcie drugiej połowy, pojawiły się zmiany, także to też nie pomagało w ustabilizowaniu gry. Jak to w pierwszym meczu, były dobre momenty, ale były także gorsze. Bramki straciliśmy po dwóch rzutach karnych. Mogliśmy się na pewno lepiej zachować w kilku sytuacjach, aczkolwiek były to błędy indywidualne. I na pewno nie możemy tracić bramek w tak łatwy sposób.

Panie Trenerze, czy pierwsze 20. minut spotkania, kiedy nasz pressing funkcjonował bardzo dobrze i byliśmy świetnie zorganizowani, to będzie dla nas punkt odniesienia, do którego chcielibyśmy dążyć?

– Pewnie będą różne fragmenty gry w meczach ligowych. I chcielibyśmy w spotkaniach kontrolnych przetrenować sobie różne scenariusze. Myślę, że ten fragment naszej dobrej gry był nawet dłuższy, szczególnie po tej pierwszej bramce, która szybko padła. Mieliśmy dużo szybkich ataków wyprowadzonych spod własnej bramki czy piłek odebranych w środkowej części boiska, lecz brakowało nam finalizacji i ostatniego podania. Na analizie pomeczowej skupiliśmy się właśnie na tym, że musimy w tych fragmentach grać zdecydowanie lepiej i nie popełniać tak prostych błędów technicznych.

Mam jeszcze pytanie związane stricte z okresem przygotowawczym: na jakim etapie obecnie jesteśmy? Czy zawodnicy weszli już na najwyższe obciążenia?

Tak, ten tydzień i przyszły to będą najmocniejsze obciążenia w okresie przygotowawczym.

***

Jak wspominaliśmy na początku, o kilka kwestii zapytaliśmy także kapitana zespołu, Adama Olejnika.

Jak oceniasz naszą postawę w sparingu z Polonią?

Adam Olejnik: – Na pewno cieszy wygrana, nawet jeżeli jest to mecz sparingowy. Aczkolwiek nie jest to najważniejsza kwestia. Dużo materiału do analizy, jeżeli chodzi o realizowanie działań taktycznych w różnych zestawieniach personalnych, więc to największa wartość dodana sparingów. Mnie osobiście również cieszy fakt, że coraz więcej chłopaków z Akademii dostaje szansę gry, teraz do nich należy kwestia jak ją wykorzystają.

To było Twoje pierwsze spotkanie od wielu miesięcy. Mecz, nawet sparingowy, to zawsze co innego niż trening. Co czułeś, gdy ponownie pojawiłeś się na boisku?

– W przygotowaniach do powrotu na boisko dążyliśmy do sytuacji, w której nie odbije się od ściany pod względem intensywności gry i myślę, że ten cel udało się zrealizować. W aspekcie psychologicznym również nie mam żadnej bariery, żeby wejść z przeciwnikiem w ostry kontakt, więc to też ważna kwestia. Cieszę się, że nareszcie mogę być częścią tej drużyny w pełnym tego słowa znaczeniu, oby tylko zdrowie dopisywało tak jak do tej pory

Jak myślisz, nad czym szczególnie – jako drużyna – musimy popracować w okresie przygotowawczym? Co musimy poprawić względem rundy jesiennej?

– Myślę, że sztab doskonale wie, nad jakimi detalami musimy popracować. Kreowanie sytuacji strzeleckich oraz ich finalizacja to te elementy, na które trener szczególnie zwraca uwagę.