Druga drużyna Skry Częstochowa odniosła dzisiaj kolejne, niezwykle przekonujące zwycięstwo. Na drodze naszych zawodników stanął zespół Pogoni Kamyk, który z „Lorety” wyjechał z bagażem siedmiu goli.
Od pierwszych minut pojedynku podopieczni Tomasza Szymczaka narzucili rywalom swoje warunki. W pełni kontrolowali boiskowe wydarzenia i umiejętnie operowali piłką. Już w 15. minucie spotkania wynik otworzył skrzydłowy naszego zespołu, Adrian Żabik. Kilkanaście minut później prowadzenie podwyższył Mateusz Magdziarz, który świetnie wykończył składną, zespołową akcję.
Z pewnością warto zwrócić uwagę na fakt, że nasi piłkarze nie tracili koncentracji, w dalszym ciągu odpowiednio poruszając się po boisku i utrzymując się przy futbolówce. Bardzo dobrze funkcjonowała druga linia drużyny prowadzonej przez Tomasza Szymczaka. Ważną rolę w grze ofensywnej naszego zespołu odgrywali także ofensywnie usposobieni, wysoko grający boczni obrońcy – Adrian Cheliński i Daniel Błędowski.
W 40. minucie spotkania kolejną bramkę dla Skry zdobył Oskar Krawczyk.
Po przerwie trener naszej drużyny zdecydował się na kilka zmian, a zawodnicy, którzy pojawili się na boisku z ławki, wyraźnie zaznaczyli swoją obecność. Już na początku drugiej odsłony do siatki trafił Marcel Nurek. Trzynaście minut później, popisując się dobrym, płaskim uderzeniem zza pola karnego, Stanisław Muniak podwyższył prowadzenie naszego zespołu. Kolejną bramkę zdobył Fabian Słabosz, a ostatecznie wynik ustalił Bartosz Bąk.
Trener, Tomasz Szymczak, zwracał uwagę na dobrą grę swojego zespołu na przestrzeni 90 minut dzisiejszego widowiska: -Muszę pogratulować drużynie, że pomimo iż wynik był ustalony już w pierwszej połowie, to cały czas graliśmy to, co sobie założyliśmy. Nie było chwili zwątpienia. Czasami oczywiście coś nie wyszło, bo zawiodło podanie, pojawiła się strata, ale cały czas nasza reakcja po utracie piłki była odpowiednia. Fajnie, że strzeliliśmy siedem bramek. Mogło być nawet więcej. Ale cieszymy się z tego, że kolejny raz wygraliśmy w sposób bardzo przekonywający – komentował szkoleniowiec.
Trener naszego zespołu podkreślał także wagę zbliżających się spotkań: – Teraz przed nami najważniejszy tydzień. W czwartek jedziemy do Kalet, a w niedzielę gramy najistotniejszy mecz, z Victorią. Mam nadzieje, że wszyscy będą zdrowi. I tego sobie, i drużynie życzę – zakończył trener Szymczak.
ZINA Klasa Okręgowa Częstochowa – Lubliniec
Skra Częstochowa – Pogoń Kamyk 7:0
Sobota, 06.11.2021 g. 15.30
MSP Skra, ul. Loretańska 20
1 – 0 – Adrian Żabik 15′
2 – 0 – Mateusz Magdziarz 28′
3 – 0 – Oskar Krawczyk 40′
4 – 0 – Marcel Nurek 47′
5 – 0 – Stanisław Muniak 60′
6 – 0 – Fabian Słabosz 69′
7 – 0 – Bartosz Bąk 83′
Skra II Częstochowa
Hajda – Cheliński, Mikołajczyk, Rydz, Muniak (65′ Gawlas), Galas (Nurek), Żabik (46′ Dylikowski), Rumin, Błędowski (65′ Kostro), Magdziarz (55′ Bąk), Krawczyk (55′ Słabosz)
Pogoń Kamyk
Kuczera – Chęciński, Stelmach, Kobyłkiewicz (70′ Marchwiński), Hrebeniuk, Nowakowski, Napieraj (46′ Mendak), Synowiec (46′ Zakrzewski), Kamiński, Toborek, Ziomek (70′ Ziomek)
Daniel Flak, fot. Natanael Brewczyński