Wychowanek naszego klubu, utalentowany, zaledwie 16 – letni Oskar Krawczyk w ubiegłotygodniowym spotkaniu z Lechem Poznań zadebiutował w pierwszej drużynie. Młody napastnik zapracował na swoją szansę niezwykle ciężką pracą, a jego historia z pewnością jest dobrym przykładem dla pozostałych adeptów naszej Akademii.
Na początku z pewnością warto podkreślić fakt, że Krawczyk od początku swojej przygody z piłką jest związany ze Skrą. Trenuje w naszym klubie od wielu lat. Prawdziwa, pierwsza nagroda za lata rzetelnych treningów pojawiła się w 85. minucie wspomnianego starcia z Kolejorzem. Młody napastnik pojawił się na płycie stadionu przy Bułgarskiej, zastępując na boisku kapitana naszego zespołu, Piotra Noconia.
Oskar Krawczyk przyznaje, że debiut przy akompaniamencie dopingu kilku tysięcy kibiców, na jednej z aren Euro 2012, był dla niego wyjątkowym wydarzeniem: – Debiut w Pucharze Polski z tak prestiżową drużyną jak Lech Poznań, to niesamowite przeżycie. Trudno jest mi to opisać, ponieważ trzeba to po prostu przeżyć. Emocje, które towarzyszą w takiej sytuacji jeszcze nigdy ze mną nie były. Na pewno zapamiętam ten dzień na zawsze – opowiada wychowanek Skry.
Jeszcze kilka miesięcy temu Oskar Krawczyk występował w juniorskich drużynach naszego klubu. Obecnie regularnie trenuje z „jedynką” i występuje w drugim zespole rywalizującym w Klasie Okręgowej. Poziom jego występów na poziomie seniorskim może wskazywać na to, że bardzo szybko zaadaptował się do rywalizacji ze starszymi zawodnikami: – Różnica między grą juniorską a seniorską jest ogromna pod każdym względem. Gra w lidze z seniorami uczy odpowiedzialności. Każdy błąd zazwyczaj kończy się groźną sytuacją dla przeciwnika. Regularne występy powodują, że nabieram coraz większego doświadczenia, które z pewnością przyda mi się w przyszłości – zauważa Krawczyk.
Warto odnotować fakt, że nasz młody napastnik twardo stąpa po ziemi i robi wszystko, by w przyszłości otrzymać kolejne szanse od trenera Jakuba Dziółki: – Przechodząc w tak młodym wieku do grupy seniorów potrzeba dużo cierpliwości i pokory na treningach, by zdobyć zaufanie starszych i bardziej doświadczonych kolegów. Na pewno będę dążyć do tego, żeby prezentować tak wysoki poziom gry w meczach jak podstawowi zawodnicy pierwszej drużyny. Myślę, że muszę nabrać większego doświadczenia w spotkaniach pod dużą presją, aby dostawać szanse na poziomie 1. ligi. Mam nadzieję, że dzięki trenerom z dnia na dzień będę stawał się lepszym zawodnikiem – zakończył nasz wychowanek.
Historia Oskara pokazuje, jaką wartość niesie za sobą praca na treningach i wiara w końcowy sukces. Jeśli młody napastnik w dalszym ciągu będzie w podobny sposób dążył do swoich celów, to z pewnością otworzą się przed nim kolejne możliwości i szanse.
Daniel Flak