Zachęcamy do zapoznania się z podsumowaniem występów młodzieżowych drużyn Skry Częstochowa w miesiącu wrzesień.
Rocznik 2015
Bardzo udany czas za podopiecznymi trenera Adriana Hłonda, którzy triumfowali w turnieju Master Gold Cup. Najlepszym zawodnikiem zawodów został wybrany Jan Szostak.

Rocznik 2016
Ekipa trenera Mariusza Czoka także osiągnęła sukces, wygrywając turniej Ekstraligi Talentów. Forma rywalizacji była bardzo dynamiczna. W turnieju najlepszym zawodnikiem został Patryk Kaczmarek. – Rozegraliśmy siedem spotkań i intensywność gry była bardzo wysoka, więc koncentrację trzeba było utrzymywać cały czas. Taki turniej wymaga dużego zaangażowania i poświęcenia. Nasza gra wyglądała bardzo dobrze byliśmy bardzo zdyscyplinowani w obronie, co przekładało się na duża liczbę odbiorów, jak również małą liczbę straconych bramek. W każdym spotkaniu mieliśmy wysokie posiadanie piłki, nie baliśmy się grać pod presja i dobrze kreowaliśmy grę. Była walka do samego końca, nawet gdy wynik spotkania nie był korzystny dla nas, tak jak w meczu z Rozwojem, gdzie byli bardzo zaangażowani i mimo niekorzystnego wyniku, w końcówce doprowadzili do zwycięstwa. To pokazuje olbrzymi charakter tego zespołu Chłopcy zostawili dziś serducho. Radość była duża – ocenił trener Czok.

Mecze ligowe zespołu we wrześniu zakończyły się wynikami 26:0 i 11:6 z Ajaksem Częstochowa, 8:3 z Czarnymi Starcza, 26:0 z Orlikiem Blachownia, 17:3 z Team Gliwice, 5:1 z UKS-em Olimpijczyk, 7:3 z Polonią Unią Widzów,
Rocznik 2017
5 września młodzi zawodnicy Skry Częstochowa udali się na mecz wyjazdowy ze starszym rocznikiem Liswarty Krzepice. Pomimo różnicy wieku, drużyna trenera Marka Juszczyka wyglądała bardzo odważnie, co udowodnił sam wynik – 13:4. – Zawodnicy wykazali się dobrą organizacją, wysokim pressingiem oraz skutecznością w ataku. Nie ustrzegliśmy się również prostych błędów w grze defensywnej przez co przeciwnik w łatwy sposób strzelił nam kilka goli. MImo gry ze starszymi przeciwnikami, potrafiliśmy przejąć inicjatywę i dominować przez większość meczu – przekazał szkoleniowiec.
Drugie spotkanie tamtego weekendu odbyło się w Pajęcznie. Nasi piłkarze zaprezentowali bardzo ambitnie, jednak tym razem musieli uznać wyższość rywali. – Pomimo dobrego początku i wielu stworzonych okazji, brak pełnej kadry dał się we znaki. Zawodnicy musieli grać bez kilku graczy, co wpłynęło na zmęczenie i mniejszą rotację w składzie. Rywale wykorzystali te braki i w drugiej części spotkania przejęli inicjatywę. Mimo porażki, mecz pokazał charakter drużyny – walka do końca, zaangażowanie i chęć gry były widoczne u każdego zawodnika. Wszyscy zdobyli cenne doświadczenie, które z pewnością zaprocentuje w kolejnych spotkaniach – powiedział trener Jakub Skórka.
12 września w ramach rozgrywek Ligi Orlika rozegraliśmy derbowe starcie z Ajaksem Częstochowa. Pierwsza połowa meczu przebiegała pod pełną kontrolą Skry – szybkie akcje, skuteczność w ataku i pewna gra pozwoliły zejść na przerwę z prowadzeniem 4:1. Po zmianie stron obraz gry jednak diametralnie się zmienił. Zbyt statyczna postawa naszych zawodników i brak zdecydowania w defensywie sprawiły, że przeciwnicy szybko odrobili straty, zdobywając aż cztery bramki i wyszli na prowadzenie. W końcówce Skra ponownie pokazała charakter. Drużyna wróciła do gry, odzyskała skuteczność i dzięki skuteczności w ataku przechyliła szalę zwycięstwa na swoją stronę. Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 7:5 dla Skry, a spotkanie było prawdziwą sinusoidą, pokazującą zarówno potencjał, jak i momenty dekoncentracji w grze zespołu.
Dzień później trudny mecz odbył się we Wręczycy. Mecz z drużyną Sokoła, okazał braki indywidualne piłkarzy w grze defensywnej. Niewiele odbiorów i powrotów po przegranym pojedynku jeden na jeden został skutecznie wykorzystywany przez zawodników Sokoła. Nasi zawodnicy starali się rozgrywać piłkę ale robili to na tyle wolno, że zawodnicy gospodarzy skutecznie przerywali nasze akcje i wykorzystywali kontrataki.
Również w sobotę odbył się turniej Ekstraligi Talentów w Trzebinie. Nasza drużyna rozpoczęła zawody bardzo dobrze. Zawodnicy grali odważnie w ofensywie i skutecznie w obronie, nie pozwalając przeciwnikom na stwarzanie sytuacji bramkowych. Wygrana w czterech pierwszych meczach mogła napawać optymizmem. Niestety kolejne spotkania to zupełny brak koncentracji i bardzo proste błędy indywidualne, które zgasiły morale drużyny, przez co zanotowaliśmy remis i trzy porażki. – Drużynę na pewno stać na więcej niż pokazała w tym turnieju, jednak jest to dobry materiał do analizy i pracy nad aspektami, które pokazały nasze braki indywidualne jak i drużynowe – stwierdził trener rocznika 2017.
W następnym tygodniu w meczu ligowym zawodnicy Skry zmierzyli się z drużyną Liswarty Popów, złożoną z zawodników rocznika 2016 oraz zawodniczek z rocznika 2014. Już od pierwszych minut widoczna była wyraźna przewaga fizyczna rywali, jednak mimo to nasi zawodnicy podjęli walkę i zaprezentowali się bardzo dobrze pod względem piłkarskim. Od początku spotkania Skra zastosowała wysoki pressing, skutecznie utrudniając rywalom rozegranie piłki od własnej bramki. Dzięki temu udało się stworzyć kilka okazji i objąć prowadzenie. Liswarta, mając problemy z wyjściem z własnej połowy, zmieniła sposób gry i zaczęła stosować długie podania. Ta taktyka przyniosła im efekty – wykorzystując przewagę fizyczną, zdobyli kilka bramek i na przerwę schodzili z trzy bramkowym prowadzeniem.
Mimo mniej korzystnych warunków fizycznych nasi zawodnicy nie odstawali technicznie. Niestety, brak skuteczności w kluczowych momentach oraz szybkie kontrataki przeciwnika zadecydowały o końcowym wyniku. Trenerzy podkreślają, że mimo przegranej zespół Skry może być zadowolony ze swojej gry. Cieszy fakt podejmowania pojedynków 1 na 1 oraz chęć rywalizacji, która w przyszłości przełoży się na dalszy rozwój zawodników. Najważniejszym wnioskiem pozostaje praca nad mentalnością – aby nie poddawać się po nieudanych sytuacjach, lecz walczyć do końca.
W ostatni weekend miesiąca Skra odniosła wysokie zwycięstwo nad Zniczem Kłobuck, prezentując zdecydowaną przewagę w grze ofensywnej. Drużyna od początku meczu potrafiła narzucić własne tempo i styl, a szybkie podejmowanie decyzji oraz umiejętne wykorzystywanie przewagi liczebnej pozwalały na płynne budowanie akcji i skuteczne ich wykańczanie. Dzięki temu wynik spotkania już na wczesnym etapie nie budził wątpliwości, a Skra konsekwentnie powiększała swoją przewagę bramkową. Pomimo dominacji, drużyna straciła jednak kilka goli, które wynikały głównie z biernej postawy przy odbiorze piłki oraz braku agresywnego pressingu. Były to momenty dekoncentracji, które nie wpłynęły na końcowy rezultat, ale uwidoczniły obszar wymagający poprawy w dalszej pracy zespołu.
Sobota i niedziela to występy naszych piłkarzy na Progress Cup, w którym rywalizowały aż 22 zespoły. Poziom zawodów był bardzo wysoki, a mecze dostarczyły wielu sportowych emocji.
Pierwsza drużyna Skry zajęła 12. miejsce, natomiast druga drużyna uplasowała się na miejscu przedostatnim. Wyniki nie do końca odzwierciedlają zaangażowanie i ambicję zawodników – w każdym meczu nasi młodzi piłkarze zdobywali nowe doświadczenia, które na pewno zaowocują w kolejnych spotkaniach. Turniej był dla nas świetną okazją do sprawdzenia się na tle mocnych przeciwników oraz cenną lekcją do dalszej pracy.
Rocznik 2018
W sobotę, 13 września rocznik 2018 rozegrał sparing z zaprzyjaźnioną drużyną Stradomia Częstochowa. Lekki deszczyk nie przeszkodził młodym piłkarzom w pokazaniu się z bardzo dobrej strony. Byliśmy świadkami mnóstwa bramek i pięknych piłkarskich zagrań. Przypomnijmy ponownie, że wcześniej zespół brał udział w turnieju w Rudzie Śląskiej.
– Pierwszy turniej po wakacyjnej przerwie i od razu z przytupem. Chłopcy w dobrych humorach i pewni swoich umiejętności zaczęli turniej od wysokiej wygranej, a potem było tylko lepiej. Dopiero uczymy się grać 5×5 na większym boisku, ale widać wysoki poziom rozumienia co się dzieje na boisku, a mnie, jako trenera, najbardziej cieszy odwaga, zaangażowanie i podejmowanie dobrych decyzji. W turnieju rozegraliśmy aż 11 spotkań, a przyszło nam się mierzyć ze znanymi markami jak Górnik Zabrze czy Stadion Śląski Chorzów. Gratulacje dla chłopaków – relacjonował trener Bartek Gałkowski.