Radosław Gołębiowski w minionym letnim okienku transferowym powrócił do Skry Częstochowa. Zasłużony dla „Skrzaków” zawodnik liczy na kolejne sukcesy w barwach macierzystego klubu.
Gołębiowski zadebiutował w naszych barwach w maju 2019 roku w spotkaniu z Pogonią Siedlce. W sezonie 2020/2021 był ważną postacią drużyny, która wywalczyła promocję na zaplecze ekstraklasy. Następnie dołączył do Widzewa Łódź. Z czterokrotnymi mistrzami Polski zdołał awansować do elity, ale na rozgrywki 2022/2023 ponownie został piłkarzem „Skrzaków” na zasadzie rocznego wypożyczenia. Następnymi przystankami częstochowianina były Sandecja Nowy Sącz oraz Chojniczanka Chojnice. Przed obecną kampanią znów podpisał kontrakt pod Jasną Górą, a licznik występów naszego wychowanka w macierzystym klubie przekroczył 70. Wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej – czy tym przysłowiem sugerował się „Gołąbek”? – W tym przypadku myślę, że to się sprawdza, bo jestem tu po raz trzeci. Cieszę się, że tu jestem. Może tego teraz potrzebuję – mówi Radek.
23-latek występujący na pozycji ofensywnego pomocnika zdobywał bramki w obu dotychczasowych wygranych przez podopiecznych trenera Dariusza Klaczy meczach – z Karkonoszami Jelenia Góra oraz Zagłębiem II Lubin. Gołębiowski nie oddaje miejsca w wyjściowym składzie od wyjazdowej potyczki drugiej kolejki z Miedzią II Legnica, a ostatnie trzy starcia to komplet rozegranych minut przez trzykrotnego reprezentanta Polski do lat 20. Niestety w najbliższym pojedynku z GKS-em „Pniówkiem-74” Pawłowice nasz sztab nie będzie mógł skorzystać z jednego z liderów naszej ofensywy z powodu nadmiaru żółtych kartek. Zawodnik zachowuje jednak optymizm w perspektywie wyzwań, jakie czekają naszą drużynę w bieżącym sezonie. – Uważam, że jesteśmy mocnym zespołem w tej grupie trzeciej ligi. Zobaczymy, co każdy poszczególny mecz nam przyniesie – przekazał Radosław Gołębiowski.
Radek, witamy ponownie i życzymy najwyższej formy oraz spełnienia celów!