W środku tygodnia odnieśliśmy pierwsze ligowe zwycięstwo, a już w weekend mamy okazję, aby pójść za ciosem. Sobotnim popołudniem Skra Częstochowa w Zielonej Górze zmierzy się z miejscową Lechią, liderem rozgrywek Betclic III Ligi grupy trzeciej po pięciu kolejkach.
Dwa dotychczasowe wyjazdowe mecze „Skrzaków” kończyły się remisami, które co wypada podkreślić, padały po utracie prowadzenia zawodników trenera Dariusza Klaczy. Szczególnie bolesny był podział punktów z ubiegłej niedzieli w Kluczborku, gdzie rywal wyrwał punkt rzutem na taśmę w doliczonym czasie gry. Tamto spotkanie dało jednak do zrozumienia, że możemy walczyć jak równy z równym w tej lidze z każdym, a kluczowy będzie plan na konkretny pojedynek i determinacja piłkarzy.
Drogę do premierowego triumfu trzy dni później utorowali ci bardziej doświadczeni gracze, którzy zrehabilitowali się za swoje kosztowne błędy z poprzedniej potyczki, czyli Przemek Sajdak i Radek Gołębiowski. W obliczu sporej intensywności meczów, szczególnie ważnym czynnikiem dla dalszych korzystnych wyników może być jakość i efektywność formacji ofensywnej częstochowskiej Skry. – Indywidualnie mamy rzeczy do poprawy, ale czujemy już to zmęczenie, bo od dwóch tygodni gramy środa-sobota, środa-sobota i czeka nas jeszcze ten tydzień – mówił po zwycięstwie nad Karkonoszami Jelenia Góra nasz szkoleniowiec.
Poważnych firm nie brakuje jednak także w kadrze zielonogórzan. Dostępu do bramki „Lechistów” strzeże nasz znajomy – Jakub Bursztyn – który bronił barw Skry Częstochowa na poziomie zaplecza ekstraklasy w sezonie 2022/2023, a wcześniej zanotował 17 występów w Pogoni Szczecin. Autorem trzech trafień w bieżących rozgrywkach jest Przemysław Bargiel, ściągnięty w letnim okienku transferowym z Wieczystej Kraków. Drużynę z województwa lubuskiego prowadzi Sebastian Mordal, pracujący w klubie od roku. Dla szkoleniowca z przeszłością w akademii Śląska Wrocław jest to pierwsze wyzwanie trenerskie w seniorskiej piłce.
Lechia Zielona Góra po remisie na inaugurację ligi przed własną publicznością z MKS-em Kluczbork, złapała serię czterech kolejnych zwycięstw. „Rycerze Winnego Grodu” pokonali na wyjeździe LKS Goczałkowice-Zdrój, Stal Jasień oraz rozbili rezerwy Zagłębia Lubin, a na własnym obiekcie okazali się lepsi od Warty Gorzów Wielkopolski. Teraz będą próbowali stawić czoła znajdującej się w zwyżkowej formie Skrze Częstochowa. Początek spotkania w sobotę o godzinie 17:00. Arbitrem głównym jutrzejszego meczu będzie Jakub Kwinto z Dobrzykowic. Obsadę sędziowską uzupełnili Paweł Stawicki i Jakub Szymczak.
