Mamy przełamanie! Po trzech remisach i jednej porażce doczekaliśmy się pierwszego ligowego zwycięstwa w sezonie! Dzisiaj w spotkaniu z Karkonoszami Jelenia Góra zgadzał się nie tylko wynik, ale również styl. Pierwsze czyste konto, dwa wyjątkowej urody gole i „Skrzacy” mogli świętować premierowy komplet punktów na boiskach Betclic III Ligi.
Już w pierwszej akcji meczu po niepewnym wyjściu bramkarza gości poza swoje pole karne do siatki próbował trafić Radosław Gołębiowski, ale jego próba loba była niecelna. Groźnie było również przy rzucie rożnym wykonywanym przez nas zespół, lecz Mateusz Lusiusz uderzył z bliskiej odległości obok słupka. Na udokumentowanie swojej przewagi nie musieliśmy jednak długo czekać, bo w 20. minucie po faulu na Piotrze Noconiu znakomitym strzałem z rzutu wolnego popisał się Przemysław Sajdak.
Jeleniogórzanie dobrze zareagowali na utratę pierwszego trafienia i mieli swoje szanse na wyrównanie. Po jednym z przechwytów w środku pola na naszą bramkę groźnie uderzył Kacper Bajerski, ale na wysokości zadania stanął Bartosz Warszakowski. Później schodzący z lewej flanki do środka Mateusz Cieślik nawinął kilku naszych piłkarzy i koniec końców został zablokowany. Następnie ponownie nadszedł nasz moment. Najpierw niewygodną próbę z dystansu „Nocka” z trudem wybronił Marcel Potoczny.
Ale młody bramkarz wypożyczony z Ruchu Chorzów był już bezradny przy uderzeniu Radosława Gołębiowskiego, który kropnął z prawego skrzydła zza zasłony na wysokości dwudziestego metra, podwyższając nasze prowadzenie i kontynuując festiwal pięknych trafień tego popołudnia na zondacrypto Arenie. Druga połowa przez długi czas również toczyła się pod nasze dyktando. W jego pierwszych fragmentach schodzący na skrzydło Ivan Metlushko dośrodkował futbolówkę na nogę Zbigniewa Wojciechowskiego i tylko czujność Potocznego uchroniła Karkonosze od trzybramkowej straty.
Dubletu szukał jeszcze Przemek Sajdak, ale po niezłym dograniu aktywnego i dynamicznego dzisiaj Szymona Jarka trafił w boczną siatkę. Przedwcześnie dopisywać sobie trzech punktów nie pozwolił nam fakt otrzymania kontrowersyjnej drugiej żółtej i w konsekwencji czerwonej kartki przez Piotra Noconia. Był to mały impuls dla zawodników gości, którzy po rzucie wolnym i niepewnym piąstkowaniu Bartka Warszakowskiego byli bardzo bliscy złapania kontaktu, ale bohaterską interwencją na linii bramkowej popisał się Jerzy Napieraj. Jednak już ostatnie minuty i doliczony czas gry to wzorowe zgaszenie tempa meczu przez „Skrzaków”. Ozdobą spotkania mogło być kolejne trafienie Przemka Sajdaka ze stojącej piłki. Nie dał się po raz drugi w ten sposób zaskoczyć bramkarz. Skra Częstochowa pokonała Karkonosze Jelenia Góra i odniosła pierwsze ligowe zwycięstwo w sezonie!
Skra Częstochowa – Karkonosze Jelenia Góra 2:0 (2:0)
1-0: Sajdak, as. Nocoń – 19′
2-0: Gołębiowski, as. Sajdak – 37′
Skra Częstochowa:
Warszakowski – Napieraj, Lusiusz, Kucharczyk – Wojciechowski, Kołodziejczyk (82′ Józefczyk), Nocoń, Jarek – Sajdak, Gołębiowski (90′ Waluda) – Metlushko (82′ Gibała)
Rezerwowi: Górski – Kossakowski, Dmytryszyn, Łukasiewicz, Mazanek, Garczarek
