Pozostał ostatni mecz do zakończenia czwartej kolejki trzeciej grupy Betclic III Ligi. Na zamknięcie tej serii gier Skra Częstochowa w oddalonym o około 75 kilometrów na zachód Kluczborku zmierzy się z miejscowym MKS-em.
Podopieczni trenera Dariusza Klaczy wciąż czekają na pierwsze ligowe zwycięstwo. W pierwszych trzech potyczkach, w których styl pozostawał lepszy od wyników, „Skrzacy” uzbierali tylko dwa punkty, które po sobotnich starciach sprawiły, że zespół został zepchnięty do strefy spadkowej. Impulsem do wygrywania na froncie trzecioligowym powinna być środowa potyczka pucharowa, w której nasi piłkarze pokonali aż 4:0 rezerwy Rakowa Częstochowa.
W mało doświadczonym składzie Skry z pierwszymi meczami sezonu dopiero klarowali się następni po kapitanie Piotrze Noconiu liderzy. Jedną z wiodących postaci w ofensywie jest Ivan Metlushko, autor czterech goli w pięciu spotkaniach. Z młodszymi kolegami coraz lepiej rozumieją się Przemysław Sajdak, Radosław Gołębiowski czy Zbigniew Wojciechowski, którzy wracali do zupełnie innej Skry, niż odchodzili w poprzednich latach.
Kontuzja Jakuba Mikołajczyka nie pomogła ustabilizować sytuacji w defensywie, ale ostatni występ na zero z tyłu był dowodem na skuteczne działanie procesu budowy naszej linii obrony, gdzie sztab ma do dyspozycji Oliwiera Kucharczyka, Nikodema Kossakowskiego, Łukasza Józefczyka, Mateusza Korzeniewskiego, Jerzego Napieraja i Mateusza Lusiusza. Środek pola w ryzach trzyma natomiast coraz lepiej czujący się na boisku Paweł Kołodziejczyk.
Dynamiczny rozwój zespołu pozwala wierzyć w jutrzejszy korzystny rezultat na terenie biało-niebieskich, pomimo dobrego startu sezonu w wykonaniu klubu z województwa opolskiego. MKS po pechowym remisie w Zielonej Górze z Lechią, pokonał u siebie Karkonosze Jelenia Góra 6:3 i Górnika II w Zabrzu 1:0. Kluczborczanie po zajęciu drugiej pozycji w tabeli w ubiegłym sezonie przegrali starcie barażowe z Błękitnymi Stargard, ale teraz znów dają do zrozumienia, że chcą walczyć o najwyższe cele.
Drużynę trenera Ganowicza reprezentuje między innymi Krzysztof Napora, który spędził w naszym klubie pięć lat, świętując awans do drugiej, a później do pierwszej ligi i rozgrywając 29 spotkań na poziomie zaplecza ekstraklasy. W kadrze rywala znajdziemy również znanego z najwyższej klasy rozgrywkowej w naszym kraju Patryka Tuszyńskiego, czy byłych zawodników Odry Opole – Rafała Niziołka i Dawida Czaplińskiego. Bramkę MKS-u strzeże wypożyczony z Rakowa Kacper Jureczko.
Pierwszy gwizdek w meczu MKS Kluczbork – Skra Częstochowa w niedzielę o godzinie 17:00 na stadionie przy ulicy Sportowej 7. Spotkanie posędziuje Przemysław Berliński z Dębiny. Asystować mu będą Robert Drużbicki i Krzysztof Dróżdź.
