Przy ławkach rezerwowych uśmiechy i żartobliwe docinki sztabów obu ekip, a na płycie boiska pełne skupienie na futbolu. W drugiej rundzie Pucharu Podokręgu Częstochowa spotkały się drużyny Rakowa II i Skry. Derbowy pojedynek zakończył się naszym zwycięstwem 4:0, a trener Dariusz Klacza, który poddał wyjściowy skład rotacji, mógł być zadowolony z postawy swoich piłkarzy. W wyjściowej jedenastce znalazła się aż szóstka graczy wypożyczonych z Limanowskiego 83, a kolejna trójka zameldowała się w późniejszych fragmentach potyczki.
Jeszcze przed dziesiątą minutą spotkania Przemysław Sajdak dośrodkował piłkę z rzutu wolnego na głowę Piotra Noconia, który rozwiązał worek z golami. Niedługo po tym, świetną okazję na wyrównanie stanu rywalizacji mieli rywale, ale po nieporozumieniu w szykach naszej defensywy Filip Karmelita trafił tylko w słupek. Krótko po upływie pół godziny gry Przemek Sajdak do asysty dołożył trafienie, z zimną krwią zamykając centrę Jakuba Łukasiewicza.
Poszliśmy za ciosem i wzorem ze wszystkich dotychczasowych meczów w tym sezonie, zdobyliśmy kolejną bramkę do szatni. Najpierw zrobiło się niebezpiecznie po uderzeniu z powietrza z dystansu Seweryna Cieślaka, a potem nasz młody napastnik był faulowany po walce o futbolówkę w szesnastce przeciwnika i sędzia główny wskazał na wapno. Jedenastkę ze spokojem egzekwował Piotr Nocoń, który po zapisaniu na swoim koncie dubletu, otrzymał zasłużony odpoczynek.
Poza „Nockiem” swoje występy zakończyli Jerzy Napieraj i Konrad Waluda, a na murawie pojawili się Oliwier Kucharczyk, Borys Dmytryszyn oraz Paweł Kołodziejczyk. W późniejszych fragmentach starcia w bój zostali wysłani dodatkowo Mateusz Lusiusz, Radosław Gołębiowski, Kacper Garczarek i Ivan Metlushko. I to właśnie Ukrainiec w końcówce meczu przypieczętował zwycięstwo „Skierki”, wykorzystując kolejny rzut karny po przewinieniu na Oliwierze Kucharczyku.
Jeszcze wcześniej Skra Częstochowa przeprowadziła przynajmniej cztery interesujące akcje, w tym dwie Tymoteusza Mazanka. Najbliżej kolejnego gola był po zagraniu naszego wahadłowego Przemysław Sajdak, ale mimo kilku wpuszczonych sztuk, w dobrej dyspozycji był tego dnia występujący między słupkami drugiej drużyny wicemistrza Polski Jakub Mądrzyk. W naszym „prostokącie” spotkanie z czystym kontem, mimo naporu miejscowych w ostatnich minutach, ukończył Bartosz Warszakowski.
Raków Częstochowa II – Skra Częstochowa 0:4 (0:3)
0-1: Nocoń, as. Sajdak
0-2: Sajdak, as. Łukasiewicz
0-3: Nocoń (rzut karny), as. Cieślak
0-4: Metlushko (rzut karny), as. Kucharczyk
Skra Częstochowa: Warszakowski – Napieraj (46′ Kucharczyk), Józefczyk, Kossakowski (62′ Lusiusz) – Łukasiewicz (76′ Garczarek), Waluda (46′ Kołodziejczyk), Nocoń (46′ Dmytryszyn) – Mazanek – Gibała (62′ Gołębiowski), Sajdak – Cieślak (71′ Metlushko)
Rezerwowi: Foltyński – Wojciechowski

