Kontynuujemy podsumowanie naszej linii defensywnej.
NIKODEM LEŚNIAK-PADUCH
Mecze: 23
Minuty: 1763
Bramki: 2
Asysty: 0

Na przestrzeni całego sezonu poczynił ogromny postęp. Zaczynał jako nieopierzony młokos, dla którego parafowanie umowy ze Skrą było pierwszym krokiem w seniorskiej karierze, ale swoją postawą na murawie udowodnił, że warto było dać mu szansę. Pomimo młodego wieku imponował zaangażowaniem i odwagą w starciach z bardziej doświadczonymi rywalami. O ile w pierwszej części sezonu grywał przede wszystkim w rezerwach, a w Betclic 2. ligi zanotował sześć występów, z czego zaledwie trzy w pełnym wymiarze czasowym, to już wiosną wystąpił we wszystkich meczach i trudno było sobie wyobrazić naszą ekipę bez “Leśnego” w wyjściowej jedenastce.
ROBERT MAJEWSKI
Mecze: 14
Minuty: 1082
Bramki: 1
Asysty: 0

Po rundzie jesiennej wiedzieliśmy, że nasz młody zespół potrzebuje zastrzyku doświadczenia, więc wypożyczenie Roberta Majewskiego z pierwszoligowej Pogoni Siedlce wydawało się być strzałem w dziesiątkę. “Maja” wystąpił w prawie każdym wiosennym pojedynku i oprócz walorów defensywnych pokazał też, że wie, jak zachować się pod bramką rywali. Zdobył bramkę na wagę trzech punktów w starciu z Podbeskidziem Bielsko-Biała.
HUBERT SADOWSKI
Mecze: 12
Minuty: 943
Bramki: 0
Asysty: 0

Jedno jest pewne – stanowił niesamowitą wartość w kwestii budowania mentalu w drużynie. Dzięki “Sadkowi” nikt nowy w szatni nie mógł czuć się źle. Na drodze do częstszych występów stanęły mu urazy, ale zawsze, kiedy pojawiał się na boisku mogliśmy być pewni, że zostawi na nim całe serce. I jeszcze się nie zdarzyło, by było inaczej.
KONRAD MAGNUSZEWSKI
Mecze: 10
Minuty: 547
Bramki: 0
Asysty: 0

Grał jesienią. Wiosnę spędził w trzecioligowych Wigrach Suwałki.
MIESZKO LORENC
Mecze: 15
Minuty: 1110
Bramki: 0
Asysty: 1

Grał jesienią. Zimą przeniósł się do Olimpii Elbląg.