AKS Mikołów wygrał z rezerwami naszej drużyny 2:0 w meczu 25. kolejki II ligi śląskiej. Następny mecz nasi młodzi piłkarze rozegrają 17 maja. Rywalem Skrzaków będzie Znicz Kłobuck.
Dwie bramki zdobyte w ciągu niecałych dziesięciu minut wystarczyły piłkarzom z Mikołowa do odniesienia jedenastego zwycięstwa w sezonie. Otwierający wynik spotkania gol padł w 25. minucie, natomiast rezultat ustalił w 34. minucie Bartosz Halusa.
Cały czas czekamy zatem na wyjazdowe zwycięstwo naszej ekipy, która z pierwszej wiosennej delegacji wróciła z trzema punktami, a potem za każdym razem kończyła mecz na tarczy.
W spotkaniu w Mikołowie mieliśmy swoje momenty i okazje, jednak zabrakło kropki nad i. Szkoda, ponieważ zdobyta bramka kontaktowa z pewnością dodałaby podopiecznym Tomasza Szymczaka wiatru w żagle. Wówczas losy spotkania mogły potoczyć się inaczej.
Jesteśmy przekonani, że z sobotniego meczu zostaną wyciągnięte odpowiednie wnioski. Przed nami bowiem ostatnia prosta sezonu i ważne spotkania, które będą miały znaczenie w kontekście utrzymania.
Skrzaków czeka jeszcze pięć spotkań, z których trzy rozegrane zostaną na Lorecie. Najbliższe w sobotę, 17 maja, o godzinie 16:00. Gościem w Częstochowie będzie Zalchem Znicz Kłobuck.
25. kolejka V ligi, gr. płn
AKS Mikołów – Skra Płomień Częstochowa 2:0
1:0 Łukasz Janoszka (25’), 2:0 Bartosz Halusa (34’)
AKS: Szczepek – Adamczyk (80’ Drewniak), Bańczyk, Domagała, Halusa (89’ Pleśniak), Ibebuike, Janoszka, Mańka, Matyjas (60’ Mkrtchyan), Nowak, Osiecki
Skra: Frukacz – Rogala, Korzeniewski, Garczarek (46’ Kielan) – Niedzielski (87’ Woźniak), Merta (70’ Figzał), Tomzik, Waluda, Kożuch – Ciesielski (70’ Kasprzycki), Cieślak (87’ Porwisz)