Już jutro (21 marca) naszą ekipę czeka kolejny ważny pojedynek. Na Loretę przyjeżdża Podbeskidzie Bielsko-Biała. Po porażce w Grodzisku Mazowieckim Skrzacy będą chcieli szybko zmazać plamę i pokazać drzemiący w nich potencjał. Początek meczu o godzinie 19:00.
Chociaż do Grodziska Mazowieckiego jechaliśmy bojowo nastawieni lider Betclic 2. ligi zdecydowanie wygrał i zgarnął pierwsze domowe punkty w rundzie wiosennej. Porażka 0:3 podziałała motywująco na naszych zawodników, którzy cały tydzień mocno pracowali, by jak najszybciej dopisać do swojego dorobku kolejne oczka. Tydzień treningów zwieńczy niezwykle ważny pojedynek w kontekście walki o utrzymanie. Tym razem na Lorecie gościć będziemy Podbeskidzie Bielsko-Biała.
Chociaż nasi najbliżsi rywale znajdują się wyżej w tabeli Skrzacy doskonale zdają sobie sprawę, że aby realizować cel, jakim jest utrzymanie, muszą wygrywać z drużynami wyżej notowanymi. Zresztą patrząc na przebieg sezonu można śmiało powiedzieć, że Podbeskidzie to drużyna, która jest w zasięgu naszej ekipy. Oczywiście doceniamy klasę rywala (który jesienią pokonał Wieczystą), jednak za naszym rozumowaniem idą liczby. Podobnie jak bielszczanie mamy na koncie siedem ligowych zwycięstw.
Mamy też rachunki do wyrównania. Jesienią przegraliśmy bowiem w Bielsku-Białej 0:3. Dla “Górali” było to zresztą pierwsze zwycięstwo w sezonie!
W rundę wiosenną nasi piątkowi przeciwnicy weszli już zdecydowanie lepiej. Co prawda minimalnie przegrali z Polonią Bytom (0:1), ale później wywieźli punkt z Jastrzębia i zdołali zainkasować trzy oczka w starciu ze Świtem Szczecin, pomimo iż musieli nadrabiać straty, a szalę zwycięstwa przechylili na swoją korzyść w doliczonym czasie gry.
Warto wspomnieć, że zimą kadra Podbeskidzia wzmocniła się trzema solidnymi nazwiskami, co tylko potwierdziło przynajmniej pierwszoligowe aspiracje „Górali”. Do zespołu dołączyli Marcin Urynowicz, Maciej Górski i Wojciech Szumilas, których kibicom przedstawiać bliżej nie trzeba. Nie oznacza to jednak, że trener Krzysztof Brede nie ma mniejszych lub większych orzechów do zgryzienia. W piątkowym spotkaniu nie będzie mógł korzystać choćby z usług Bartosza Florka.
Bez wątpienia czeka nas interesujący pojedynek. Obie drużyny mają ten sam cel – zdobyć trzy punkty. Dzięki nim Skrzacy zwiększą swoje notowania w walce o utrzymanie, a Podbeskidzie zacznie zbliżać się do strefy barażowej. Będzie ciekawie!
23. kolejka Betclic 2. ligi
Skra Częstochowa – Podbeskidzie Bielsko-Biała
Piątek (21 marca), godz. 19:00
Miejski Stadion Piłkarski przy ulicy Loretańskiej