Eksperci o Skrze!

Niemal miesiąc temu zawodnicy Skry zakończyli jesienne zmagania w Betclic 2. lidze. Od tej pory podsumowujemy, przypominamy i analizujemy. Ale jak widzą postawę naszych piłkarzy w ostatnich miesiącach eksperci i dziennikarze? Postanowiliśmy ich o to zapytać!

Dominik Pasternak (dziennikarz TVP Sport)

Przed sezonem typowałem Skrę jako pewniaka do spadku. Minusowe punkty, brak trenera przed startem rozgrywek i zagadkowy skład. Trudno było być optymistą. Natomiast po zatrudnieniu Dariusza Rolaka, o którym słyszałem wiele dobrego, można było upatrywać cień szansy.

Po trudnym początku sezonu zaczęło się punktowanie i skończenie rundy z 6 zwycięstwami i dwoma remisami oceniam jako pozytywną niespodziankę. To bardzo dobry wynik, biorąc pod uwagę wszelkie przeszkody do jego osiągnięcia.

Drużyna się rozwija, trener udowadnia swoją wartość i mimo kiepskiej pozycji w tabeli wcale tak szybko nie skreślałbym Skry. Widzę w niej największy potencjał spośród drużyn ze strefy spadkowej. Liczę, że zostanie to udowodnione na boisku.

Daniel Flak (dziennikarz TVP 3 Katowice)

Biorąc pod uwagę sytuację klubu przed sezonem – mam na myśli znacząco opóźniony start przygotowań i prawdziwą rewolucję kadrową – to była naprawdę solidna runda w wykonaniu Skry. Okres budowania formy przed startem rozgrywek był dla zawodników z Loretańskiej tak krótki, że moim zdaniem, zespół dochodził do odpowiedniej dyspozycji kolejnymi meczami ligowymi (a nie sparingami, których było niewiele). Świadczą o tym niekorzystne wyniki na starcie sezonu, które z czasem znacząco się poprawiły.

Siedem ujemnych punktów dla młodej, nowo zbudowanej ekipy brzmiało jak wyrok. Szczerze mówiąc, myślałem, że bieżące rozgrywki mogą być dla Skry czasem na przygotowanie się do zderzenia z trzecioligową rzeczywistością. Okazuje się jednak, że Dariusz Rolak na tyle dobrze poukładał zespół, iż utrzymanie jest w zasięgu. Myślę, że jeśli drużyna w podobnym składzie przepracuje okres przygotowawczy i w dalszym ciągu będzie “rosła” w takim tempie, to spokojnie może skutecznie rywalizować o pozostanie na drugoligowym szczeblu.

Co istotne, spotkania przy Loretańskiej po prostu dobrze się ogląda – Skra gra atrakcyjnie dla oka, do czego zresztą zdążyliśmy się już przyzwyczaić przy okazji śledzenia jej występów w poprzednim sezonie.

W mojej opinii kluczem do utrzymania będzie podtrzymanie dotychczasowego tempa rozwoju drużyny oraz – mówiąc brzydko – wykorzystywanie umiejętności “przepychania meczów”. Mam bowiem wrażenie, że w minionej rundzie było co najmniej kilka spotkań, które piłkarze Skry mogli kończyć w lepszych nastrojach – w starciach “na styku” i trudnych momentach nie zawsze potrafili jednak zachować chłodną głowę.

Podsumowując, przed wiosną jest zatem co najmniej kilka powodów do optymizmu – oczywiście kibicuję i wierzę, że misja trenera Rolaka zakończy się powodzeniem!

Artur Kucharski (fotoreporter, Gazeta Regionalna)

To nie była łatwa runda jesienna dla piłkarzy Skry Częstochowa. Trzeba przypomnieć, że Skra miała występować w Betclic 3. lidze, ale pojawiła się szansa na grę w Betclic 2. lidze i działacze zrobili wszystko, aby drużyna grała ponownie wśród drugoligowców. To się udało. Trzeba było jednak walczyć z czasem i budować skład. Dodatkowo częstochowski klub borykał się z kolejnymi problemami. Skra przystąpiła do rywalizacji z minus 7 punktami, co już na samym starcie rozgrywek mogło wpłynąć negatywnie na drużynę.

W pierwszych meczach piłkarze Skry musieli odrabiać straty i zbliżać się do 0, podczas gdy rywale punktowali w tabeli. Nie dość, że częstochowski klub miał minusową stratę to kolejny sezon rozgrywał swoje mecze bez dopingu kibiców… Dlatego bilans Skry po rundzie jesiennej: 6 zwycięstw, 2 remisy i 11 porażek uważam za niezły. Oczywiście były spotkania, w których można było pokusić się o kilka punktów więcej… Wówczas pozycja w tabeli też byłaby lepsza.

Skra na boisku zdobyła 20 punktów. Gdyby nie kara to zajmowałaby w tabeli 13. miejsce i miałaby tylko 4 punkty straty do 9. pozycji i środka tabeli. Przez minusowe 7 punktów ma ich jednak tylko 13 co daje 17. miejsce w strefie spadkowej.

Jeśli Skra w rundzie wiosennej zacznie punktować na wyjazdach to w moim przekonaniu ma szansę, aby wydostać się ze strefy spadkowej. W rundzie jesiennej w 9 meczach wyjazdowych wywalczyła tylko 4 punkty… Słabiej na wyjazdach prezentowali się tylko zawodnicy: Olimpii Elbląg i Zagłębia II Lubin.

Copy link
Powered by Social Snap