“Trzy szybkie z…” Maciejem Wróblem

Dzisiaj bohaterem naszego cyklu “Trzy szybkie z…” jest Maciej Wróbel. Zapytaliśmy go o mecz z naszpikowaną gwiazdami Wieczystą Kraków, a także o czekające nas starcie z Chojniczanką. Zapraszamy do lektury! 

Maciej Wróbel należy do zawodników, którzy pojawili się na boisku w każdym z tegorocznych meczów naszej ekipy. 21-latek wrócił do wyjściowego składu na trudne spotkanie z wymagającym przeciwnikiem w Krakowie i zostawił po sobie dobre wrażenie. Dlatego też postanowiliśmy zaprosić go na “trzy szybkie”. 

Maciek, w ostatnich meczach pełniłeś rolę zmiennika, jednak podczas starcia z Wieczystą wyszedłeś w podstawowym składzie i zagrałeś w pełnym wymiarze czasowym. Z pewnością Twój występ można uznać za udany, pomimo silnego rywala. A jak Ty oceniasz swoją postawę na boisku? 

Ciężko być zadowolonym z przegranego meczu, lecz mimo wszystko uważam, że zarówno mój występ, jak i postawa całej drużyny, spotkały się z pozytywnym odbiorem, szczególnie biorąc pod uwagę doświadczenie zespołu Wieczystej. Udało nam się nawiązać wyrównaną walkę szczególnie w pierwszej połowie meczu. W kolejnych spotkaniach kluczowe będzie wyeliminowanie pewnych błędów, które popełniliśmy, co pozwoli nam konkurować z każdą drużyną w lidze. Cieszę się, że mogłem wystąpić w pełnym wymiarze czasowym i pomóc drużynie w tak wymagającym pojedynku. Z każdym takim doświadczeniem stajemy się silniejsi i lepiej przygotowani na wyzwania, jakie stawia przed nami każda drużyna. 

Wydaje mi się, że nasz najbliższy rywal – Chojniczanka, pomimo różnicy w tabeli, jest jak najbardziej w naszym zasięgu. Czy jesteście już gotowi pod kątem taktycznym na ten mecz i jakiego pojedynku, Twoim zdaniem, możemy się spodziewać? 

Mecz z Wieczystą to już przeszłość i wszyscy skupiamy się na nadchodzącym meczu z Chojniczanką. Mamy już swój plan na to spotkanie i wiemy jak nasz rywal gra i czego możemy się po nim spodziewać. Myślę, że mecz będzie bardzo wymagający i dynamiczny. Na pewno obie drużyny łatwo nie oddadzą trzech punktów i będą walczyć do ostatniej minuty, aby zejść wygranym z boiska. 

Jesteś jednym z tych zawodników, którzy jako pierwsi parafowali umowę z naszym klubem, widziałeś więc niemal od początku jak ta drużyna się budowała. Czy uważasz, że ten zespół ma już na tyle solidne fundamenty, że z optymizmem możemy patrzeć przed siebie? 

Zdecydowanie tak. Jako jeden z pierwszych zawodników, którzy podpisali umowę, miałem okazję obserwować, jak drużyna się rozwija. Uważam, że mamy już solidne fundamenty, które pozwalają nam z optymizmem patrzeć w przyszłość. Z meczu na mecz coraz lepiej się rozumiemy, a drużyna zaczyna być jednością. Współpraca między zawodnikami i sztabem przynosi efekty, a każdy mecz pokazuje, że idziemy w dobrym kierunku. Jeśli będziemy kontynuować ciężką pracę i eliminować błędy, możemy osiągnąć zamierzony cel. 

Copy link
Powered by Social Snap