Juniorzy młodsi B2 rozegrali w sobotę sparing z GKS-em Bełchatów, który wygrali 4:1. Wszystkie bramki padły w drugiej połowie spotkania, a na listę strzelców wpisali się kolejno Bajor, Pilarski, Dylewski i Syrek.
Początek meczu był dość nerwowy w wykonaniu naszych piłkarzy. Gospodarze otwierali grę i płynnie przechodzili do budowania ataków, mijając pressing Skry. W efekcie GKS stworzył sobie kilka sytuacji, jednak żadnej z nich nie zamienił na bramkę.
– W drugiej połowie widoczna była znaczna poprawa w obronie wysokiej, a wprowadzone korekty zaczęły dawać efekty – mówi nam Mariusz Czok, trener naszych juniorów młodszych. – Zespół z Bełchatowa zaczął popełniać błędy, które wykorzystaliśmy i zamieniliśmy na bramki. Bardzo dobra organizacja w obronie zmuszała zespół GKS-u do długich podań, które zbieraliśmy.
– Nasza pewność w obronie dała nam dużą jakość w ataku – kontynuuje trener Czok.
Niestety w końcówce Skrzacy popełnili błąd, który kosztował ich stratę bramki. Mimo wszystko z postawy swoich zawodników sztab naszej ekipy może być zadowolony.
– Cieszy mnie bardzo postawa chłopków z drugiej części tego spotkania. Chciałbym także pochwalić zawodników testowanych, którzy również dobrze się zaprezentowali w tym sparingu.
GKS Bełchatów – Skra Częstochowa 1:4 (0:0)
Bramki dla Skry: 0:1 Bajor (53’), 0:2 Pilarski (60’, asysta: Dylewski), 0:3 Dylewski (65’), 0:4 Syrek (80’, asysta: Bajor)
Skra Częstochowa B2: Rajczykowski – Turek, Czerkieski (55’, zaw. Testowany), Tarnowski (60’, zaw. Testowany), Syrek, Klekot, Dylewski (65’ Nalewajka), Kostrzewa (55’ Kołodziejczyk), Bajor Gembała, Pilarski (70’ Kemuś)