– Towarzyszy mi duża radość – mówi Paweł Kołodziejczyk, który zadebiutował w podstawowym składzie naszej drużyny w spotkaniu z GKS-em Jastrzębie. Wychowanek naszej Akademii zaprezentował się z dobrej strony i z pewnością w przyszłości otrzyma kolejne szanse.
Debiut Pawła Kołodziejczyka jest efektem szkolenia, a także wieloletniej pracy młodego piłkarza. Środkowy pomocnik trafił do Skry w 2017 roku i przeszedł cały proces szkoleniowy w Szkole Mistrzostwa Sportowego “Nobilito”, do której uczęszczał od początku jej funkcjonowania.
Od dłuższego czasu trenuje z pierwszym zespołem, a na początku bieżącego roku podpisał pierwszy profesjonalny kontrakt ze Skrą. Pracował na tyle dobrze, że w marcu zadebiutował w Fortuna 1 Lidze, wchodząc na boisko z ławki w meczu z Wisłą Kraków.
Paweł Kołodziejczyk systematycznie czynił postępy, rozwijał się w dynamiczny sposób, a w ostatni weekend otrzymał kolejną szansę – tym razem w wyjściowym składzie. W rywalizacji z GKS-em Jastrzębie dobrze radził sobie w centralnej strefie do spółki z doświadczonym liderem, Adamem Olejnikiem. Rozegrał pełne 90 minut.
– Na pewno towarzyszy mi duża radość. To jest pierwszy mini-cel spełniony w drodze piłkarza. Ciężko na to pracowałem. Musiałem być cierpliwy, bo długo nie grałem, ale wiedziałem, że jak dostanę swoją szansę, to muszę ją jak najlepiej wykorzystać. Myślę, że nie wyszło najgorzej – mówi Kołodziejczyk, zdradzając emocje, których doświadcza po debiucie w podstawowym składzie Skry Częstochowa.
Warto zwrócić uwagę także na odwagę 18 – latka, który przebywając na boisku z biegiem czasu podejmował coraz bardziej nieszablonowe, napędzające akcje decyzje: – Wiadomo, że jak się wchodzi do pierwszego składu w 2 Lidze i jest to twój debiut, to na początku chce się dobrze wprowadzić w mecz. Kilka podań musiałem dać pewnych, żeby złapać pewność siebie. Myślę jednak, że z biegiem czasu tej pewności było coraz więcej. Chciałem dać też drużynie coś z przodu – zaznacza.
Czy w najbliższym czasie ponownie zobaczymy Kołodziejczyka na boiskach 2 Ligi?
– Zajmuję się swoją robotą. Daję z siebie wszystko na treningach, a to będzie zależało już tylko od trenera – podkreśla Paweł Kołodziejczyk, który spełnił swój kolejny cel.
Wychowanek Akademii Skry Częstochowa stał się ważną postacią pierwszej drużyny.