Juniorzy B1 po raz kolejny zaprezentowali się z dobrej strony. Tym razem na ich rozkładzie znalazła się Odra Centrum Wodzisław Śląski. Mecz ten był dobrą okazją do sprawdzenia nowych ustawień i zawodników, którzy dotychczas otrzymywali mniej minut.
W minioną sobotę juniorzy młodsi B1 podejmowali na Miejskim Stadionie Piłkarskim przy ulicy Loretańskiej czerwoną latarnię rozgrywek REKPOL I ligi wojewódzkiej – MKP Odra Centrum Wodzisław Śląski. Podopieczni Karola Pikonia doskonale wywiązali się z roli faworyta szybko obejmując prowadzenie i w znacznym stopniu kontrolując pojedynek.
– Bardzo dobrze weszliśmy w spotkanie dominując przeciwnika we wszystkich fazach gry – potwierdza trener Pikoń.
Do przerwy nasi zawodnicy po trafieniach Krzysztofa Ciesielskiego, Natanaela Kolebacza i Krystiana Kwaśnika prowadzili 3:0, a krótko po rozpoczęciu drugiej odsłony gry Ciesielski ponownie znalazł drogę do bramki gości.
Od tego czasu zaczęły się małe problemy, chociaż trzeba przyznać, że wynikały przede wszystkim z faktu, iż trener naszych młodych zawodników pozwolił pograć tym, którzy zwykle mniej czasu spędzają na boisku. Z pewnością było to dla nich cenne doświadczenie, które zaprocentuje w przyszłości, a naszemu sztabowi pozwoli odpowiedzieć na kilka pytań.
– Stosunek bramek do liczby stworzonych sytuacji nie pozwala nam być zadowolonym z końcowego rezultatu. Po spotkaniu możemy wyciągnąć bardzo dużo wniosków – podsumowuje sobotni pojedynek Karol Pikoń.
Skra Częstochowa – MKP Odra Centrum Wodzisław Śląski 4:2 (3:0)
Bramki dla Skry: Krzysztof Ciesielski (X2), Natanael Kolebacz, Krystian Kwaśnik
Skra Częstochowa B1: Foltyński – Kapral, D. Leśniak, Hajda – Żakowski, Lis, H. Kwaśnik, Figzał – K. Kwaśnik, Kolebacz, Ciesielski oraz Wolski, Kozłowski, Gołąbek, Kowalski, Teperski, Dors, Wasilewski