Juniorzy młodsi B1 w miniony weekend udali się do Chorzowa, gdzie zmierzyli się z Ruchem. Pomimo dobrej postawy górą okazali się gospodarze. Bramki dla Skry zdobywali Dominik Leśniak i Krzysztof Ciesielski.
W ostatnim czasie juniorzy młodsi B1 naszej Akademii z powodzeniem rywalizowali w rozgrywkach REKPOL I ligi wojewódzkiej. Niestety ich dobrą passę przerwał w miniony weekend Ruch Chorzów.
– Na boisku w Chorzowie spotkały się dwie jakościowe drużyny, jednak gospodarze przechylili szalę zwycięstwa będąc bardziej zdeterminowanymi w kluczowych momentach spotkania – mówi trener Karol Pikoń.
Chociaż Ruch prowadził już 3:0 piłkarze Skry nie składali broni. Konto naszej ekipy otworzył Dominik Leśniak, natomiast kontaktowe trafienie zanotował Krzysztof Ciesielski. Była wtedy 75. minuta i wydawało się, że po raz kolejny ambicja zostanie wynagrodzona i Skrzacy wrócą do domu chociaż z jednym punktem. Niestety tak się nie stało.
– W drugiej połowie nasza przewaga była bezdyskusyjna. Mieliśmy sytuację na wyrównanie, jednak piłka nie wpadła do bramki Ruchu. Jak wiadomo niewykorzystane sytuacje się mszczą. Szybko rozegraliśmy rzut rożny, po którym straciliśmy piłkę, gospodarze wyszli z atakiem szybkim i dośrodkowali ją w pole karne. Jeden z naszych zawodników poślizgnął się i nieczysto trafił w piłkę, do której dopadł pomocnik chorzowian i strzałem zewnętrzną częścią stopy w okienko bramki Warszakowskiego ustalił wynik spotkania – relacjonuje trener Pikoń.
W tym momencie nasi młodzi piłkarze plasują się w środku ligowej stawki. Już za kilka dni podejmą na własnym boisku czerwoną latarnię ligi – MKP Odra Centrum Wodzisław Śląski.
Ruch Chorzów – Skra Częstochowa 4:2
Bramki dla Skry: 3:1 Dominik Leśniak, 3:2 Krzysztof Ciesielski
Skra Częstochowa B1: Warszakowski – Kapral, Skwarczyński, D. Leśniak – Żakowski, Kowalski, Teperski, Woźniak – K. Kwaśnik, H. Kwaśnik, Ciesielski oraz Kolebacz, Hajda, Figzał, Lis, Wolski