Już jutro nasz zespół rozegra starcie w ramach 5. kolejki drugoligowych rozgrywek, w którym zmierzy się z drugą drużyną Lecha Poznań. Mecz odbędzie się na Stadionie Akademii LP we Wronkach. Pierwszy gwizdek arbitra, Filipa Kaliszewskiego, zaplanowany jest na godzinę 12:00.
Na przestrzeni pierwszych czterech spotkań bieżącego sezonu nasi piłkarze zdążyli już udowodnić, że dysponują dużym potencjałem i stać ich na bardzo wiele. Szybko zapomnieli o nieudanej inauguracji w Krakowie i zwyciężyli w starciach z Sandecją Nowy Sącz (1:0) i Polonią Bytom (1:0). Przed tygodniem ulegli Olimpii Elbląg 1:2, ale patrząc na przebieg gry trudno nie odnieść wrażenia, że zasługiwali na co najmniej jeden punkt.
Patrząc całościowo, kompleksowo na rozwój drużyny nie ulega wątpliwości, iż obrany kierunek jest odpowiedni. I choć naszym piłkarzom wciąż zdarzają się błędy, to w wielu fragmentach spotkań potrafią dominować nad rywalami, dobrze operować piłką i zaskakiwać przeciwników wysokim pressingiem. Sztab szkoleniowy intensywnie pracuje nad tym, żeby nasza drużyna była jeszcze bardziej powtarzalna i skuteczna w swoich poczynaniach.
Należy przy tym oczywiście pamiętać, że jutrzejszy mecz z rezerwami Lecha Poznań z pewnością nie będzie należał do łatwych i przyjemnych. Poznaniacy nieudanie rozpoczęli nowy sezon, bowiem w pierwszych trzech spotkaniach zdobyli zaledwie punkt, ale w meczu ostatniej kolejki pokonali groźną Olimpię Grudziądz 2:1. Patrząc na indywidualne umiejętności zawodników Kolejorza, można nabrać przekonania, iż mówimy o drużynie, którą stać na regularne punktowanie.
W szeregach drużyny prowadzonej przez Artura Węskę występują głównie młodzi piłkarze, którzy każdego dnia pracują na to, by w przyszłości reprezentować pierwszy zespół Lecha Poznań. Nasi obrońcy z pewnością muszą zwrócić uwagę chociażby na dynamicznego skrzydłowego, Filipa Wolskiego. Młody zawodnik dobrze radzi sobie w pojedynkach jeden na jeden. Lubi schodzić ze skrzydła do środka boiska, by wykończyć akcję groźnym uderzeniem. Warto dodać, że Wolski przedstawił się już szerszemu gronu kibiców podczas turnieju Mistrzostw Europy U-17. W spotkaniu półfinałowym z Niemcami zdobył fantastyczną bramkę dla reprezentacji Polski.
Świetnie prezentuje się także inny ofensywny zawodnik, Filip Wilak, który w bieżącym sezonie już kilkukrotnie występował w pierwszej drużynie Lecha. W ubiegłej kampanii zdobył 13 bramek na poziomie 2 Ligi.
Liderem młodej drużyny z Wielkopolski jest jednak 37 – letni były reprezentant Polski, Szymon Pawłowski. Błyskotliwy, obdarzony świetnymi umiejętnościami technicznymi doświadczony piłkarz w swojej karierze przez wiele lat reprezentował barwy pierwszej drużyny Lecha. Aktualnie stanowi świetny drogowskaz dla obecnych w zespole rezerw młodych zawodników. W bieżącym sezonie Pawłowski zdobył już 3 bramki, co sprawia, że w jutrzejszym spotkaniu ograniczenie jego możliwości może okazać się absolutnie kluczowe.
Trener Konrad Gerega podkreśla, że sztab ma określony pomysł na zneutralizowanie atutów Lecha: – Na pewno jest to młody zespół, ale przejawiający bardzo dużą kulturę gry, jakość piłkarską. Każda drużyna ma jakieś deficyty, nie chciałbym teraz o nich mówić. My mamy na to pomysł. Chciałbym, żeby ten pomysł został pozytywnie zweryfikowany w niedzielę o 12. Tak jak mówiłem wcześniej, kluczową dla nas kwestią będą stałe fragmenty gry. Uważam, że jako zespół mamy w tym aspekcie duży potencjał i na bazie czterech spotkań, które rozegraliśmy, można powiedzieć, że niestety go nie wykorzystujemy. Chciałbym, żeby ten mecz był dla nas przełomowy także pod tym względem – mówił w czwartkowym wywiadzie szkoleniowiec naszej drużyny.
Do jutrzejszego spotkania możemy więc podchodzić z optymizmem i uzasadnioną wiarą, że Skra ponownie zaprezentuje się bardzo dobrej strony i zawalczy o kolejne trzy punkty!