We wtorkowy wieczór piłkarki Skry rozegrały kolejny mecz kontrolny. Tym razem na własnym boisku podejmowały MKS Myszków. Mecz zakończył się zwycięstwem Ladies 5:3.
Na horyzoncie widać już zakończenie okresu przygotowawczego i coraz częściej myślami uciekamy do inauguracji pierwszoligowego sezonu. By dobrze wejść w walkę o punkty nie można jednak zaniedbać letnich przygotowań. Sztab szkoleniowy Ladies doskonale zdaje sobie z tego faktu sprawę toteż po tym jak nie doszedł do skutku zaplanowany na weekend mecz sparingowy we wtorkowy wieczór piłkarki Skry zmierzyły się z III-ligowym MKS-em Myszków.
Nasza drużyna podzielona została na dwie jedenastki, które rozegrały solidarnie po trzy kwadranse. W pierwszej połowie Ladies zdominowały rywalki, a jedyna bramka padła po dość kontrowersyjnie w naszym odczuciu podyktowanym rzucie karnym.
W drugiej odsłonie pojedynek nieco się wyrównał i goszczące na Loretańskiej piłkarki z Myszkowa zdołały odrobić część strat.
– Mecz poprzedzony był treningiem na siłowni i biegami wyrównawczymi, co nie zmienia faktu, że jego początek, to zlekceważenie rywala, który mógł zdobyć bramkę na samym początku spotkania – mówi trener Skry Ladies, Patryk Mrugacz. – Mimo dużej przewagi w pierwszej połowie, dużej ilości odbiorów na połowie przeciwnika nie przełożyliśmy tego na liczby, a konkretnie bramki. Pracujemy, żeby to poprawić. Przed nami ostatnia gra kontrolna, a po niej już walka o ligowe punkty.
Skra Ladies Częstochowa – MKS Myszków 5:3 (4:1)
Bramki: 1:0 Natalia Kuźdub (7’), 2:0 Justyna Matusiak (32’), 2:1 Wiktoria Aumiller (35’ – karny), 3:1 Stefania Wodarz (36’), 4:1 Natalia Liczko (38’), 5:1 Zuzanna Kubiciel (50’), 5:2 Magdalena Lisik (65’), 5:3 Dominika Rosak (85’)
Skra Ladies Częstochowa (I połowa): Szulc – Wodarz, Lulkowska, Ozieriańska, Baszewska, zaw. testowana – Frontczak, N. Młynek – Liczko, Matusiak, Kuźdub
Skra Ladies Czestochowa (II połowa): O. Młynek – zaw. testowana, Czerwińska, zaw. testowana, zaw. testowana, zaw. testowana – Z. Sikora, Dubiel – Mesjasz, D. Kowalska, Kubiciel