Rezerwy Skry Częstochowa rozegrały w piątek ostatni sparing przed startem rozgrywek klasy okręgowej. Podopieczni Tomasza Szymczaka tym razem okazali się lepsi od zespołu z katowickiej klasy okręgowej z Brudzowic.
Już tylko dni dzielą nas od startu rywalizacji w klasie okręgowej. W miniony weekend rezerwy Skry udały się do Brudzowic, by sprawdzić swoją formę na tle zespołu z katowickiej klasy okręgowej.
Co ciekawe piątkowe starcie miało podobny przebieg jak mecz rozegrany kilka dni wcześniej w Żarkach. To gospodarze jako pierwsi wyszli na prowadzenie do przerwy prowadząc 1:0, jednak ostatecznie podopieczni Tomasza Szymczaka odwrócili losy pojedynku, ostatecznie triumfując 3:2.
– Do przerwy przegrywaliśmy posiadając sporą przewagę i nie wykorzystując kilku dogodnych sytuacji. Nie ustrzegliśmy się też kilku błędów i jeden z kontrataków gospodarzy zakończył się stratą bramki – opowiada szkoleniowiec Skry II. – W drugiej połowie również posiadaliśmy optyczną przewagę, co potwierdziliśmy strzeleniem trzech bramek, przy okazji broniąc kilka groźnych kontrataków.
– Na pewno posiadaliśmy dużą inicjatywę, stwarzaliśmy sytuacje bramkowe, ale nie zawsze byliśmy skuteczni – kontynuuje trener Szymczak. – Cieszy również to, że chłopcy podjęli walkę fizyczną z silnym rywalem i często z tych pojedynków wychodzili zwycięsko. Było to bardzo pożyteczne przetarcie przed startem rozgrywek.
Ten nastąpi już w najbliższą sobotę. Na inaugurację Skrzacy udadzą się do Woźnik na mecz z tamtejszym MLKS-em.
Niwy Brudzowice – Skra II Częstochowa 2:3 (1:0)
Bramki dla Skry: Mateusz Ślemp, Marcel Szydzisz, Kacper Błachowicz
Skra II Częstochowa (I połowa): Rosiak – Kielan, Serwaciński, Leśniak, Niedzielski, Kożuch, Antczak, Garczarek, Waluda, Kasprzycki, zaw. testowany
Skra II Częstochowa (II połowa): Frukacz – Żurawski, Korzeniewski, Kostro, Dylewski, zaw. testowany, Błachowicz, Żakowski, Ślemp, Barnat, Szydzisz