W sobotę w Szydłowcu piłkarki Ladies rozegrały drugi mecz sparingowy tego lata. Tym razem zmierzyły się z wicemistrzyniami Polski – Górnikiem Łęczna. Bez wątpienia był to dobry sprawdzian na tle jednej z najlepszych drużyn w naszym kraju.
Starcia z ekstraligowymi zespołami, rozgrywane w okresie przygotowawczym, są dla zespołów z niższych klas rozgrywkowych trudnym wyzwaniem. Z drugiej jednak strony tylko mierząc się z najlepszymi można dorównać do ich poziomu. Dlatego też sztab szkoleniowy naszej drużyny kobiet regularnie organizuje spotkania z drużynami z najwyższego ligowego poziomu.
W sobotę w Szydłowcu Ladies zagrały z Górnikiem Łęczna. Wicemistrzynie Polski w trzech wcześniejszych meczach sparingowych straciły zaledwie jedną bramkę przy dwudziestu dwóch strzelonych. Skuteczność podtrzymały również w sobotę, chociaż trzeba przyznać, że do przerwy piłkarki Skry stawiały solidny opór. Górnik zdołał zdobyć zaledwie dwie bramki, przy czym jedna padła po rzucie karnym. W drugiej połowy otworzył się jednak worek z bramkami.
– Ciężko powiedzieć coś na gorąco po tym meczu – przyznawał trener Ladies, Patryk Mrugacz. – Zagraliśmy dwie bardzo różniące się od siebie połowy. Pierwszą, w której przez dwadzieścia minut świetnie realizowaliśmy założenia taktyczne i dobrze zarządzaliśmy meczem, natomiast w drugiej części tej odsłony gry Górnik co prawda przejął inicjatywę, ale dalej pozostawaliśmy zespołem dotrzymującym kroku. To, co wydarzyło się w drugiej połowie nam nie przystoi i nie ma prawa bytu. Nie będziemy szukać wytłumaczeń. My, jako sztab, mamy sporo odpowiedzi odnośnie krystalizacji kadry na nowy sezon. Musimy też szybko nadrobić to, że jesteśmy półtora tygodnia z przygotowaniami do tyłu. To absolutnie kluczowe, żeby myśleć o udanym starcie rozgrywek.
Górnik Łęczna – Skra Ladies Częstochowa 9:0 (2:0)
Skra Ladies: Szulc (46’ zaw. testowana) – zaw. testowana (60’ Czerwińska), Lulkowska, zaw. testowana (Wodarz), Baszewska, Chudzik (65’ zaw. testowany), Dubiel (46’ N. Młynek), Frontczak (60’ Mesjasz) – Liczko (46’ zaw. testowana), Matusiak (75’ D. Kowalska), zaw. testowana (67’ zaw. testowana)
Fot. R. Liczko