Adam Matyja to jeden z największych talentów naszej Akademii. Od dłuższego czasu trenuje z pierwszym zespołem, a niedawno podpisał pierwszy profesjonalny kontrakt w swoim życiu. W ostatnim czasie doznał jednak kontuzji, przez którą będzie pauzował jeszcze przez najbliższe kilka tygodni. Zapraszamy na rozmowę z młodym zawodnikiem naszej ekipy!
W jakiej sytuacji doznałeś kontuzji i na ile poważna jest to sprawa? Co dokładnie Ci się stało?
Adam Matyja: Kontuzji doznałem pod koniec meczu rezerw, gdy podałem piłkę, zawodnik drużyny przeciwnej był spóźniony i zostałem kopnięty w kostkę. W pierwszej chwili nie pomyślałem, że może to być coś poważnego, ale gdy spojrzałem na swoją mocno opuchniętą kostkę, zdałem sobie sprawę, że trzeba gdzieś z tym jechać. Od razu po zejściu z boiska udałem się do Piekar Śląskich na prześwietlenie. Wykazało ono, że mam złamanie kostki bocznej stopnia I.
Jak przebiega Twój proces powrotu do zdrowia, do piłki? Kiedy można spodziewać się Twojego powrotu na boisko?
Proces przebiega dobrze, aktualnie mam buta ortopedycznego, opuchlizna całkowicie już zeszła. Za kilka dni mam mieć wizytę kontrolną i wtedy dowiem się, kiedy mogę rozpocząć rehabilitację. Ciężko stwierdzić dokładnie kiedy wrócę na boisko, ale mam nadzieję, że jak najszybciej.
Długi czas trenujesz już z pierwszą drużyną. Jak zaaklimatyzowałeś się w szatni?
W szatni zaaklimatyzowałem się dobrze. Zawsze mogę liczyć na pomoc starszych kolegów z drużyny.
Od którego zawodnika z pierwszej drużyny czerpiesz najwięcej?
Nie wiem czy jest taki zawodnik, od którego czerpię najwięcej. W treningu staram się czerpać od wszystkich jak najwięcej. Każdą radę, którą dostaje od innych chłopaków chcę jak najlepiej wykorzystać. Wszystkie wskazówki się przydają i dzięki nim staje się lepszym zawodnikiem.
Czy czujesz, że treningi z pierwszą drużyną jeszcze bardziej napędzają Twój rozwój?
Bardzo napędzają mój rozwój, przede wszystkim czuję się pewniej w grze w rezerwach. Podejmuję decyzje o wiele szybciej niż podejmowałem trenując jeszcze w akademii. Po treningach w pierwszej drużynie stałem się jeszcze bardziej świadomy, poprawiłem swoją regenerację, przez co czuję się lepiej na boisku jak i poza nim.
W jaki sposób wykorzystujesz ten czas, w którym jesteś kontuzjowany?
W pierwszych dniach zastanawiałem się, co mam robić mając tak dużo czasu wolnego, szybko jednak go zagospodarowałem. Co drugi dzień robię trening siłowy, raz w tygodniu mam fizjo, staram się również poświęcić więcej czasu na naukę.
Czy myślisz, że po kontuzji wrócisz silniejszy i gotowy na nowe wyzwania?
Po kontuzji na pewno wrócę na “świeżości”. Zawsze staram się wyciągać pozytywy z trudnych sytuacji, więc mam nadzieję, że ta kontuzja pozwoli mi na jeszcze większy wzrost i pozwoli mi stać się jeszcze silniejszym, gotowym na nowe wyzwania. Już nie mogę się doczekać powrotu.