W ostatnim czasie nasza drużyna imponuje swoją boiskową postawą, która przekłada się na wyniki. Piłkarze Skry wygrali trzy z czterech ostatnich meczów, opuścili strefę spadkową i w najbliższych spotkaniach powalczą o zapewnienie sobie komfortowego położenia w tabeli przed decydującą fazą rozgrywek.
Problemy, z którymi nasz zespół zmagał się w rundzie jesiennej należą już do przeszłości. Od dłuższego czasu podopieczni Jakuba Dziółki trenują bowiem na Stadionie Miejskim przy ulicy Loretańskiej i funkcjonują w dobrych do rozwoju tudzież regeneracji warunkach. Intensywna praca przełożyła się na wyniki. Kluczem było przełamanie – zwycięstwo z Podbeskidziem Bielsko – Biała, dzięki któremu nasi piłkarze otrzymali zastrzyk pewności siebie i świadomości, że ich dobra, oparta m.in. na wysokim pressingu gra w końcu przyniesie oczekiwane skutki.
Z kolei w ostatnim spotkaniu z Sandecją, nasza ekipa po raz kolejny pokazała niezwykły charakter. Mimo iż z przebiegu gry byliśmy zdecydowanie lepsi, to gospodarze jako pierwsi wyszli na prowadzenie. Zawodnicy Skry zdołali się jednak podnieść i po dwóch bramkach w końcowej fazie zwyciężyli w arcyważnym starciu.
Nadchodzący miesiąc niesie za sobą kolejne kluczowe pojedynki.
Już w najbliższą sobotę Skra zmierzy się z Resovią; drużyną, która aktualnie plasuje się pozycję wyżej – na 14. miejscu w ligowej tabeli. W przypadku zwycięstwa zrównamy się punktami z zespołem z Podkarpacia, a nasze położenie w stawce stanie się znacznie bardziej komfortowe.
Tydzień później czeka nas wyjazd na mecz z Arką Gdynia, która obecnie zajmuje 6. miejsce. Nie ulega wątpliwości, iż klub z Trójmiasta posiada ambicje sięgające awansu do ekstraklasy. Warto jednak pamiętać, iż mówimy o zespole, który nie wygrał od trzech meczów – przegrywając z Górnikiem Łęczna i remisując kolejno: z Odrą Opole oraz GKS-em Katowice. Już w pierwszym spotkaniu, z rundy jesiennej, nasi piłkarze stanowili bardzo poważną przeszkodę dla gdynian, ale ostatecznie musieliśmy uznać wyższość rywala, który na Stadionie Miejskim w Bełchatowie zwyciężył 2:1.
Kolejne istotne starcie to zaplanowana na 22 kwietnia domowa rywalizacja z Odrą Opole. Aktualnie zespół prowadzony przez Adama Noconia zajmuje 16. miejsce w tabeli, lecz z pewnością nie zamierza poddać się w walce o utrzymanie. Z uwagi na bliskie położenie w tabeli Skry i Odry, spotkanie 28. kolejki Fortuna 1 Ligi prawdopodobnie będzie można wrzucić do kategorii pod tytułem: „mecz za sześć punktów”.
Na koniec miesiąca, piątkowego wieczoru 28 kwietnia, nasza ekipa wybierze się do Katowic, by zmierzyć się z GieKSą, która obecnie plasuje się na 10. miejscu w tabeli Fortuna 1 Ligi. Rywalizacja z zespołem Rafała Góraka z pewnością będzie bardzo zacięta.
Przed nami więc kolejne niezwykle istotne spotkania. Na razie jednak piłkarze Jakuba Dziółki skupiają się przede wszystkim na najbliższym meczu z Resovią Rzeszów. Poniedziałek rozpoczęli od analizy, a także treningu na boisku. Jutro z kolei czekają ich nie tylko zajęcia z piłkami, ale będą także pracować również na siłowni. Kolejne efekty intensywnej pracy naszego zespołu przyjdą zapewne już w sobotę!