Adam Matyja podpisał profesjonalny kontrakt ze Skrą Częstochowa. Nowa umowa młodego, utalentowanego piłkarza będzie obowiązywała do końca przyszłego sezonu.
Zaledwie szesnastoletni Adam Matyja jest wychowankiem naszej Akademii, który od pierwszych dni w klubie imponował pracowitością, odpowiednim podejściem do futbolu i chęcią rozwoju: – Adam trafił do nas, gdy tworzyliśmy Szkołę Mistrzostwa Sportowego –mówi dyrektor Akademii Skry Częstochowa, Tomasz Musiał – Od początku można było zobaczyć, że jest to chłopak bardzo charakterny, szybko przyswajający wiedzę. Chciał się uczyć, słuchał trenerów, a oprócz tego dużo pracował indywidualnie, nadrabiając swoje mankamenty. Ma ogromny potencjał poparty fajną pracą. Poza tym myślę, że jest bardzo dobrze wychowany. Ma dobrą, szczęśliwą rodzinę. Na pewno dużo pozytywnych wartości wyniósł z domu, co przekłada również na boisko – mówi Tomasz Musiał.
W drużynach juniorskich Adam Matyja był wyróżniającym się zawodnikiem, który stale czynił progres, szedł do przodu, a jego postawę doceniali także trenerzy kadr wojewódzkich. Prezentował się na tyle dobrze, że w bardzo młodym wieku zaczął grać w drugim zespole. Umiejętnie odnalazł się środowisku seniorskim i szybko udowodnił swoją wysoką wartość. Mówi o tym trener zespołu rezerw, Tomasz Szymczak, który wprowadzał Adama Matyję do gry ze starszymi:
– Adam dosyć szybko przeskoczył szczebel juniora, bo praktycznie z trampkarza trafił do drugiej drużyny, ale to tylko pokazuje jakie drzemią w nim możliwości – mówi trener Szymczak – Fajnie, że kolejny młody chłopak z naszej szkółki podpisuje profesjonalny kontrakt. Mimo młodego wieku, świadomość oraz inteligencja emocjonalna Adama jest na wyższym poziomie. Przede wszystkim jest bardzo pracowity, a swoimi umiejętnościami przewyższa rówieśników. Wielokrotnie był powoływany do kadr wojewódzkich i miał kilka fajnych ofert z innych klubów, dlatego tym bardziej cieszę się, że postawił na swój rozwój w naszym klubie. Teraz musi wykazać się przede wszystkim dużą cierpliwością, systematycznie pracować nad sobą zarówno na boisku, jak i poza nim – podkreśla trener Szymczak.
Dzięki dobrej postawie w szeregach drugiego zespołu, Adam Matyja w grudniu dołączył do pierwszej drużyny i rozpoczął przygotowywania do rundy wiosennej Fortuna 1 Ligi. Co więcej, młody zawodnik zadebiutował w starciu przeciwko GieKSie Katowice i zaprezentował się w nim z bardzo dobrej strony.
Na zajęciach pierwszej drużyny Adam Matyja szybko pokazał oznaki dużego potencjału. Z jego rozwoju zadowolony jest trener, Jakub Dziółka, który podjął decyzję o włączeniu utalentowanego zawodnika na stałe do kadry „jedynki”: – Adam dołączył do nas w grudniu zeszłego roku – w okresie, w którym zaczęliśmy przygotowania do rundy rewanżowej – mówi szkoleniowiec Skry Częstochowa – Ze sztabem uznaliśmy, że ma najbliżej do tego, żeby być w kadrze pierwszego zespołu. Myślę, że to jest dobry sygnał dla pozostałych piłkarzy akademii, który pokazuje, że patrzymy w dół na struktury, które są dla nas istotne. Skra Częstochowa cały czas chce stawiać na młodych piłkarzy – podkreśla trener naszego zespołu, Jakub Dziółka.
Śmiało można stwierdzić, że jeżeli Adam Matyja utrzyma swoje tempo rozwoju, już wkrótce może zapracować na pierwszą okazję, by pokazać swoje umiejętności na szczeblu Fortuna 1 Ligi.
Kilka słów na temat postawy utalentowanego gracza powiedział nam także kapitan Skry Częstochowa, Piotr Nocoń: – Jeśli chodzi o młodych zawodników, to tak naprawdę mogę tylko pokrótce ocenić Adama, bo reszta naszych “młodzieżowców” jest w zespole od dłuższego czasu. Oni tak naprawdę muszą być już traktowani na podobnej stopie co doświadczeni zawodnicy i czuć taką samą odpowiedzialność za zespół. Co najważniejsze – muszą doceniać to, na jakim szczeblu mogą występować w tym wieku.
– Wracając do Adasia, mogę stwierdzić, że jest wyróżniającą się postacią wśród swoich rówieśników – kontynuuje Piotr Nocoń – Dostał fajną szansę pokazania się w zespole, więc myślę, że dla niego to też wyróżnienie za swoją dotychczasową pracę. Musi jednak pamiętać, że teraz wszystko zależy od niego i musi postarać się z całych sił tej szansy nie zmarnować, by na stałe zagościć w kadrze pierwszego zespołu. Uda mu się to jedynie poprzez upór, odwagę i ciężką pracę. Wierzę, że w jego przypadku oraz wielu innych chłopaków trenujących w akademiach Skry tak będzie – drzwi naszej szatni dla każdego z nich są otwarte. Muszą jednak pamiętać że gdy już dostają taką szansę, należy ją mocno doceniać i korzystać z niej ile się da, bo drugiej może nie być – kończy kapitan naszej ekipy.
Słowa Piotra Noconia jasno wskazują na to, że Adam Matyja w pełni zasłużył na swoją szansę, ale także pokazują pozostałym zawodnikom Akademii, że drzwi do pierwszego zespołu są cały czas otwarte. W podobnym tonie wypowiada się szkoleniowiec drugiej drużyny, Tomasz Szymczak: – Jest to kolejny przykład naszego wychowanka, który podpisuje profesjonalny kontrakt i mam nadzieję, że już niebawem usłyszymy o kolejnych, dla których Adam jest przykładem, że droga do pierwszej drużyny poprzez Akademię wcale nie jest taka odległa – zaznacza trener, Tomasz Szymczak.
Dzień podpisania kontraktu z pewnością był szczególny dla utalentowanego młodego zawodnika. Adam Matyja nie krył radości po prolongowaniu pierwszej profesjonalnej umowy: Czuję pewne zaskoczenie, ale na pewno towarzyszą mi bardzo dobre emocje. Każdy chce podpisać profesjonalny kontrakt od początku swojej przygody z piłką i cieszę się, że podpisałem umowę ze Skrą – podkreśla szesnastoletni ofensywny pomocnik.
Adamowi gratulujemy podpisania profesjonalnego kontraktu i życzymy wielu udanych występów w barwach Skry Częstochowa!
Już wkrótce na naszej stronie ukaże się rozmowa z młodym zawodnikiem, którego ścieżka rozwoju jest świetnym przykładem dla wielu adeptów naszej Akademii.