Piłkarze rezerw Skry rozegrali w środowe wczesne popołudnie sparing z silnym zespołem Rakowa, na co dzień rywalizującym w Centralnej Lidze Juniorów U-17. Trzeba nadmienić, że trener naszej drużyny nie mógł skorzystać z kilku zawodników, którzy trenują z pierwszą drużyną bądź są testowani przez kluby z wyższych klas rozgrywkowych.
Piłkarze Skry II nie mogą w ostatnim czasie narzekać na nadmiar szczęścia. Część z zaplanowanych spotkań kontrolnych zostało odwołanych z powodu niesprzyjających warunków atmosferycznych. Jednak pomimo trudności sztab szkoleniowy naszej drugiej drużyny robi wszystko, by zagwarantować zawodnikom odpowiednią ilość jednostek meczowych. W środę, 8 lutego, podopieczni Tomasza Szymczaka, zmierzyli się z rywalizującą w Centralnej Lidze Juniorów U-17 ekipą Rakowa.
Nim przejdziemy do wydarzeń boiskowych warto podkreślić, że zespół Rakowa świetnie radzi sobie w zreformowanej CLJ, po rundzie jesiennej plasując się na trzecim miejscu w tabeli grupy II. W pierwszej części rywalizacji nasi sąsiedzi zza miedzy zanotowali tylko jedną porażkę. Oznaczało to, że naszych zawodników czekało trudne zadanie.
Nasi rywale lepiej weszli w mecz, mocno nacierając i już w 2. minucie spotkania, trafiając w poprzeczkę. Prowadzenie objęli w 5. minucie, podwyższając je dosłownie sześćdziesiąt sekund później. Trzeba zauważyć, że wszystkie wspomniane akcje rozpoczynały się w lewym sektorze naszego ustawienia.
Zimny prysznic dobrze podziałał na piłkarzy Skry, którzy zaczęli grać czujniej i po stałym fragmencie gry, rozgrywanym z prawej strony boiska, zdobyli bramkę kontaktową. Autorem trafienia był Maciej Żurawski, któremu asystował Kacper Merta.
W 22. minucie wracający Jakub Niedzielski (swoją drogą podejmujący wiele skutecznych działań defensywnych) przeciął groźne dośrodkowanie rywala. Niestety chwilę później, po kolejnej akcji przeprowadzonej naszą lewą stroną, zrobiło się 3:1.
Więcej bramek w pierwszej odsłonie spotkania nie zobaczyliśmy, jednak największy wpływ na taki stan rzeczy miała doskonała postawa naszego golkipera. Leon Rosiak wspinał się na wyżyny swoich umiejętności świetnie zachowując się w sytuacji sam na sam, mającej miejsce w 25. minucie, czy parując efektownymi robinsonadami groźne strzały reprezentantów Rakowa.
Myliłby się jednak ktoś, kto sądziłby, że nasi zawodnicy biernie przyglądali się temu, co wyprawiają rywale. Wręcz przeciwnie. Co jakiś czas kąsali przeciwnika kontratakami, a najlepszą sytuację do zdobycia bramki w tej części gry Skrzacy mieli w 28. minucie, kiedy do długiej piłki odważnie wyszedł golkiper gospodarzy, uprzedzając za linią pola karnego rozpędzonego zawodnika Skry i w ekwilibrystyczny sposób ratując swój zespół przed utratą bramki.
Druga połowa meczu miała nieco inny obraz. Piłkarze rezerw Skry szanowali piłkę, wymieniając dużo krótkich podań, co sprawiało pewne problemy Rakowowi. Nasi młodzi zawodnicy ambitnie szukali możliwości zmniejszenia rozmiarów niekorzystnego rezultatu i trzeba przyznać, że takowych nie brakowało. Najdogodniejsze okazje miały miejsce w okolicach 65. minuty, kiedy najpierw strzał naszego zawodnika został wybity na rzut rożny, po czym, kilkanaście sekund później, piłka minęła lewy słupek bramki gospodarzy.
Szkoda, że po zamieszaniu w polu karnym, tuż przed końcowym gwizdkiem, padła bramka numer pięć dla Rakowa, ponieważ zakłóca ona obraz dyscypliny formacji defensywnej naszego zespołu w tej części spotkania.
Pomimo niekorzystnego rezultatu nasi zawodnicy mają za sobą pożyteczną jednostkę meczową. Na pochwałę zasługuje także zachowanie naszych piłkarzy podczas stałych fragmentów gry wykonywanych przez rywali. Warto również pamiętać, że Raków, to zespół zgrany, przygotowujący się do rundy wiosennej CLJ, natomiast trener naszych rezerw nie mógł skorzystać z usług kilku zawodników, którzy trenują z pierwszym zespołem, bądź odbywają testy w klubach z wyższych klas rozgrywkowych. Nie bez znaczenia pozostaje fakt, iż część zawodników Skry II wraca do pełnego treningu po okresie rehabilitacji.
Raków CLJ U-17 – Skra II Częstochowa 5:1 (3:1)
1:0 Raków (5’), 2:0 Raków (6’), 2:1 Żurawski (12’, asysta: Merta), 3:1 Raków (24’), 4:1 Raków (60’), 5:1 Raków (89’)
Skra II Częstochowa: Rosiak (46’ Warszakowski) – Kielan (46’ Kostro), Żurawski (65’ Kielan), Serwaciński, Niedzielski (46’ Ślemp), Merta (46’ Garczarek), Nicer, Żakowski (46’ Szydzisz), Antczak (65’ Merta), Weżgowiec (46’ Barnat), Waluda (65’ Weżgowiec)