Skra Ladies rozpoczyna transferową ofensywę! Dzisiaj oficjalnie naszą zawodniczką została Oliwia Frontczak, która w ostatnim czasie grała w Górniku Łęczna. Krótko po parafowaniu umowy ucięliśmy sobie krótką rozmowę z naszą reprezentantką.
Jak doszło do tego, że trafiłaś do Skry Ladies?
Po półtorarocznym pobycie w Górniku uznałam, że dobrze mi zrobi pójście na wypożyczenie i złapanie minut. Z trenerami Skry znałam się już wcześniej, więc uznałam, że to będzie dobre miejsce na odbudowanie się. Ponadto przekonała mnie walka o awans do Ekstraligi.
Gdybyśmy chcieli podpowiedzieć coś trenerowi Mrugaczowi powiedz na jakiej pozycji czujesz się najlepiej i co uważasz za swój największy atut?
Najlepiej czuję się na środku pomocy, a za swój największy atut uważam grę obiema nogami.
Miałaś okazję zagrać już w meczach sparingowych, uczestniczyłaś w treningach, więc zapewne poznałaś większość dziewczyn, grających w naszym zespole. Co sądzisz o atmosferze w szatni?
Tak, wydaje mi się, że większość dziewczyn już poznałam. Atmosfera jest fajna i dziewczyny dobrze mnie przyjęły.
Jaki jest największy sukces w Twoim sportowym CV?
Wydaje mi się, że będzie to przejście do Górnika Łęczna i zdobycie z nim wicemistrzostwa Polski w poprzednim sezonie.
W sezonie zdarza się to bardzo rzadko, ale jeśli już masz wolny weekend, to w jaki sposób najchętniej go spędzasz?
Wolny weekend spędzam w gronie znajomych lub na odpoczynku.
Jakie są Twoje cele na najbliższe miesiące, zarówno te indywidualne jak i zespołowe?
Jeżeli chodzi o zespołowy cel, to na pewno fajnym osiągnięciem byłoby zrobić awans do Ekstraligi. A jeśli chodzi o cel indywidualny, to będzie to bez wątpienia dojście do swojej optymalnej formy i jak największa pomoc drużynie w awansie.