Piłkarki Skry Ladies rozegrały w miniony weekend pierwszy mecz sparingowy w bieżącym okresie przygotowawczym. Rywalem naszego zespołu był ekstraligowy Śląsk Wrocław. Zawodniczki ze stolicy Dolnego Śląska wykorzystały absencję naszych kilku podstawowych piłkarek i zdecydowanie wygrały kontrolną potyczkę.
Za piłkarkami Ladies trudny tydzień. Nasze zawodniczki trenowały na dużych obciążeniach, co jest konieczne w pierwszym etapie przygotowań do rozgrywek ligowych. Kilka dni ciężkich treningów zwieńczone zostało sobotnim pojedynkiem z ekstraligowym Śląskiem Wrocław.
Mecz od początku przebiegał pod dyktando piłkarek z najwyższej klasy rozgrywkowej. Ladies wystąpiły w mocno eksperymentalnym składzie ze względu na brak podstawowych defensorek. W spotkaniu nie wystąpiły bowiem Stefania Wodarz, Kinga Baszewska, Valeria Olkhovska, Milena Kowalska oraz Maja Ozieriańska. Oprócz nich sztab szkoleniowy naszego zespołu nie mógł skorzystać z Oliwii Młynek oraz Natalii Muchy.
– Była to dla nas mocna weryfikacja – przyznaje trener Patryk Mrugacz. – Byliśmy świadomi trudów tego spotkania ze względu na braki kadrowe,i wysokie obciążenia treningowe – gdzie tydzień dłużej niż inni jesteśmy w treningu, ale nic nie tłumaczy tak wysokiego rezultatu. Nie można trenować pewnych zachowań przez pół roku i nagle o nich zapominać o boisku. To niedopuszczalne. Mamy swoje przemyślenia jako sztab, które jednak zostawimy dla siebie i szatni.
Nadmieńmy tylko, że honorowe trafienie dla Skrzatek zanotowała Svietlana Kohut po asyście Leny Mesjasz.
Śląsk Wrocław – Skra Ladies Częstochowa 13:1
Bramka dla Skry: Svietlana Kohut
Skra Ladies: Szulc – Lulkowska, Czerwińska (45’ zawodniczka testowana), Dannheisig (80’ Czerwińska) – Pająk, Dubiel, zawodniczka testowana (45’ Młynek), Chudzik (80’ Tomczyk) – Kohut, Matusiak, Liczko (60’ Mesjasz)