Po podpisaniu kontraktu, nowy zawodnik Skry Częstochowa, Mateusz Machała, odpowiedział na kilka naszych pytań. Zapraszamy do przeczytania rozmowy z młodym środkowym defensorem.
Mateusz, jakie emocje towarzyszą Ci po dołączeniu ze Skry Częstochowa?
Mateusz Machała: Na początku witam wszystkich bardzo serdecznie! Na pewno bardzo się cieszę, że dołączam do Skry. Mam nadzieję, że wykorzystam szansę, pokaże się trenerom i będę walczyć o pierwszy skład.
Wielu zawodników trafiających do naszego klubu dostaje powołania do kadr młodzieżowych reprezentacji Polski. Widać, że Ci gracze się rozwijają, idą do przodu. Czy fakt, że Skra dobrze promuje młodych piłkarzy był dla Ciebie ważnym aspektem związanym z przenosinami do Częstochowy?
Tak, wiadomo. Tutaj można tak naprawdę rozwinąć skrzydła. Można powiedzieć, że Skra to jest trampolina, żeby iść jeszcze wyżej – wiadomo, każdy ma swoje marzenia i cele. Myślę, że jest to bardzo dobry wybór.
Grasz na pozycji środkowego obrońcy. Możesz powiedzieć, jakie są Twoje największe atuty?
Na pewno jest to gra głową, wprowadzenie piłki i oczywiście sto procent zaangażowania.
Masz takich obrońców, na których się wzorujesz?
Tak, już od dawna moim największym wzorem jest Sergio Ramos.
Dotychczas nasza drużyna grała głównie w ustawieniu z trójką środkowych defensorów. Jak się czujesz w tym systemie?
Dobrze się czuje. Jak grałem w Zagłębiu, to za trenera Artura Skowronka występowaliśmy w tym systemie, więc myślę, że nie mam jakichś większych kłopotów z grą w takim ustawieniu.
W zeszłym sezonie miałeś okres, podczas którego regularnie występowałeś na poziomie pierwszej ligi w barwach Zagłębia Sosnowiec. Dużo się wtedy nauczyłeś? Jak oceniasz przejście na poziom pierwszoligowy?
Na pewno bardzo dużo mi to dało. Można powiedzieć, że w tym młodym wieku zebrałem duże doświadczenie. Bardzo się z tego cieszyłem. Wiadomo, ten ostatni okres w mojej przygodzie z piłką był trochę trudniejszy, ale oceniam go na plus.
Jakie masz cele na nadchodzącą rundę: drużynowe i indywidualne?
Wiadomo, drużynowo mamy jeden cel: utrzymać się. Natomiast jeśli chodzi o cele indywidualne, to chciałbym zbierać jak najwięcej minut, ale wiadomo: to wszystko zależy od trenera i od tego, jak będę wyglądał.