Ladies zakończą w sobotę rundę jesienną 1 ligi. Rywalem Skry będzie SWD Wodzisław Śląski. Obie drużyny doskonale zdają sobie sprawę z sytuacji na pierwszoligowym froncie i wagi najbliższego meczu, co zwiastuje nam ogromne emocje.
Pierwszoligowe rozgrywki zbliżają się do końca. Do zamknięcia rundy jesiennej pozostało już tylko jedno spotkanie. Zgodnie z terminarzem częstochowianki finiszować będą w Wodzisławiu Śląskim, gdzie zmierzą się z tamtejszym SWD. Oba zespoły sąsiadują ze sobą w tabeli. Ladies zajmują obecnie czwarte miejsce, SWD natomiast plasuje się oczko wyżej z trzypunktową przewagą nad naszą drużyną.
Nie trzeba zatem nikogo przekonywać, że SWD to bardzo trudny, wymagający rywal. Jedynych porażek doznało z liderem i wiceliderem rozgrywek – w obu przypadkach było to 1:2. Wodzisławianki podzieliły się jeszcze punktami z Resovią, a w pozostałych sześciu spotkaniach powiększały swój dorobek o komplet punktów.
Ladies nie mają jednak zamiaru łatwo sprzedać skóry. Ostatnie zwycięstwo z Resovią udowodniło, że podopieczne Patryka Mrugacza idą w dobrym kierunku. Powrót z punktami z Wodzisławia Śląskiego byłby z pewnością wartościowym kapitałem przed rundą rewanżową.
– Chcemy z przytupem zakończyć piłkarską jesień w 1 lidze – zapowiada trener Mrugacz. – Borykamy się z kilkoma drobnymi urazami, które nie wynikają z jakości treningu, a raczej eksploatacji boiska i jego stanu. Skupiamy się na tym na co mamy wpływ. Jesteśmy w dobrej dyspozycji, wiemy czego możemy się spodziewać po przeciwniku, mamy go dokładnie przeanalizowanego. Jedziemy do Wodzisławia po pełną pulę i zrobimy wszystko, aby zimę spędzić na pudle pierwszoligowej rywalizacji – kończy szkoleniowiec Skry Ladies.
Już teraz zatem czekamy na wieści z Wodzisławia Śląskiego, gdzie w sobotę, 19 listopada o godzinie 14:00 rozpocznie się spotkanie między SWD, a Skrą Ladies.