Ze Stalą bez punktów

W spotkaniu 17. kolejki Fortuna 1 Ligi nasza drużyna uległa Stali Rzeszów 0:1.

Od początku spotkania rywale nieco dłużej utrzymywali się przy piłce, próbowali stwarzać zagrożenie, ale nasi piłkarze bardzo mądrze się bronili. Byliśmy odpowiednio zorganizowani w defensywie, dzięki czemu kolejne próby podopiecznych Daniela Myśliwca paliły na panewce.

W 5. minucie spotkania zawodnicy gości przeprowadzili akcję lewą stroną, która zakończyła się dośrodkowaniem na długi słupek. Do piłki wyskoczył Wiktor Kłos, lecz dzięki presji ze strony naszych defensorów nie zdołał oddać czystego strzału i piłka powędrowała obok bramki.

zrobiło się przy okazji rzutu rożnego wykonywanego przez Stal w 17. minucie meczu, lecz nasi defensorzy dobrze zareagowali na zgraną piłkę i wyekspediowali ją poza pole karne.

Chwilę później do głosu w ofensywie doszli zawodnicy Jakuba Dziółki. Szymon Szymański otrzymał świetną górną piłkę na długi słupek i zgrał ją wzdłuż bramki Przemysława Pęksy. Golkiper Stali dobrze jednak zareagował i złapał futbolówkę w trudnej sytuacji.

W kolejnej fazie spotkania goście dalej spędzali z piłką sporo czasu na naszej połowie, ale nasi piłkarze pozostawali czujni i nie pozwalali rywalom na tworzenie klarownych podbramkowych sytuacji.

Goście najgroźniejsi byli przy stałych fragmentach gry. W 41. minucie dwukrotnie namieszali w naszych szeregach po rzutach rożnych, jednak koniec końców w obu przypadkach nasi piłkarze zdołali wyekspediować futbolówkę.

W końcowych minutach pierwszej części gorąco zrobiło się pod bramką Stali. Nasi piłkarze wyprowadzili dobry szybki atak. Piotr Nocoń posłał prostopadłą piłkę do Filipa Kozłowskiego i choć nasz napastnik nie zdołał do niej dojść, to defensorzy gości po przejęciu piłki mieli spore problemy z wyprowadzenie, nie radząc sobie z presją ze strony zawodników Skry. Ostatecznie jednak uniknęli straty we własnym polu karnym.

Podsumowując pierwszą połowę, trzeba przyznać, iż jakość naszych kontrataków pozostawiała trochę do życzenia. Jednak grając w niżej ustawionej defensywie, dobrze ograniczyliśmy rywalom możliwość kreowania sytuacji. Zawodnicy Skry byli skoncentrowani i nie popełniali błędów w obronie.

Druga część gry rozpoczęła się podobnie. Ponownie to zawodnicy gości posiadali przewagę optyczną, a my czekaliśmy na swoją szansę z kontrataku.

W 57. minucie rzeszowianie przeprowadzili akcję prawą stroną, po której piłka trafiła w pole karne – do Patryka Małeckiego. Skrzydłowy gości uderzył po długim słupku, a futbolówka wylądowała na poprzeczce bramki Szymkowiaka.

Chwilę później w poprzeczkę trafił z kolei ofensywny pomocnik Stali, Dawid Olejarka, który wypracował sobie miejsce ciekawym zwodem i uderzył zza pola karnego.

W 64. minucie na połowie przeciwnika świetnie z rywalami poradził sobie Przemysław Sajdak. Środkowy pomocnik związał kilku graczy Stali i zdecydował się na uderzenie z dystansu. Piłka po jego strzale poszybowała ponad bramką.

Niestety w 75. minucie spotkania Stal zdobyła bramkę otwierającą wynik meczu. Po strzale zewnętrzną częścią stopy, autorstwa Bartłomieja Poczobuta, Karol Szymkowiak musiał wyciągać piłkę z siatki.

Podopieczni Jakuba Dziółki dobrze zareagowali na straconego gola i nie mając nic do stracenia, ruszyli do przodu. W ciągu kilkudziesięciu sekund wywalczyliśmy trzy rzuty rożne, po których zasialiśmy sporo zamieszania w szeregach defensywnych Stali.

Dobrą akcję przeprowadził chociażby Jan Flak, który mocno dośrodkował wzdłuż bramki. Obrońcy Stali zareagowali w ostatniej chwili i zatrzymali futbolówkę.

Przed końcem doliczonego czasu doskonale w „szesnastkę” dośrodkował Szymon Szymański. Środkowy obrońca Skry wrzucił w kierunku długiego słupka bramki, a tam kapitalnie znalazł się Adam Mesjasz. Doświadczony piłkarz naszej ekipy uderzył jednak obok bramki. Zabrakło naprawdę niewiele.

Gracze Skry do końca spotkania walczyli o wyrównanie. Pod bramką Stali kilkukrotnie zrobiło się gorąco, lecz ostatecznie dzisiejszy mecz zakończył się zwycięstwem gości.

Skra Częstochowa – Stal Rzeszów 0:1

0 – 1 – Bartłomiej Poczobut 75′

Skra Częstochowa:

99. Karol Szymkowiak – 20. Szymon Szymański, 4. Adam Mesjasz, 5. Beniamin Czajka – 13. Jan Flak, 25. Przemysław Sajdak, 26. Adam Olejnik (80’ 72. Kacper Łukasiak), 15. Kamil Lukoszek – 7. Piotr Nocoń, 21. Jakub Sangowski (67’ 11. Damian Hilbrycht)– 9. Filip Kozłowski (67’ 22. Krzysztof Ropski)

Stal Rzeszów:

1. Przemysław Pęksa – 43. Franciszek Polowiec, 26. Łukasz Góra, 4. Kamil Pajnowski (38’ 23. Krystian Wrona), 37. Piotr Głowacki – 10. Bartłomiej Poczobut, 68. Bartosz Wolski (81’ 7. Krzysztof Danielewicz) – 9. Wiktor Kłos (62’ 69. Damian Michalik), 80. Dawid Olejarka, 19. Patryk Małecki (80’ 20. Kacper Piątek) – 11. Andreja Prokić

Copy link
Powered by Social Snap