W najbliższą niedzielę Skra Ladies podejmie UKS Trójka Weronica Staszkówka/Jelna. Mecz odbędzie się w Konopiskach o godzinie 14:30. Wstęp wolny.
Emocje po meczu naszych Pań z Polonią Środa Wielkopolska jeszcze nie zdążyły opaść, a już w niedzielę czeka nas następne piłkarskie wydarzenie. Wówczas bowiem do Konopisk przyjedzie ekipa ze Staszkówki/Jelnej. Nie da się ukryć, że mecz ten będzie miał niebagatelne znaczenie dla obu drużyn. Dlaczego? Otóż zarówno Ladies jak i Trójka Weronica, to zespoły sąsiadujące ze sobą w ligowej tabeli. Częstochowianki mają punkt przewagi nad swoimi niedzielnymi rywalkami, jednak bez wątpienia podopieczne Patryka Mrugacza patrzą nie w dół, lecz w górę rankingu. A tam znajdują się przynajmniej dwa zespoły, będące na ten moment w zasięgu naszych Pań.
Mowa oczywiście o Resovii Rzeszów oraz SWD Wodzisław Śląski, które w najbliższy weekend czekają mecze wyjazdowe. Co prawda trudno spodziewać się, że Resovia przegra w Gdyni, jednak piłka nożna nie takie niespodzianki widziała. A jeśli SWD przegra z Bielawianką, która trzy z czterech domowych meczów rozstrzygnęła na swoją korzyść Ladies – w przypadku podtrzymania serii zwycięstw i dopisania sobie w niedzielę trzech oczek – dołączą do peletonu ścigającego prowadzące w pierwszoligowych rozgrywkach Stomilanki Olsztyn oraz Rekord Bielsko-Biała. Jest więc o co walczyć.
Wydaje się, że Ladies po trudnym początku sezonu, weszły już na właściwe obroty, wygrywając dwa ostatnie ligowe mecze. Trójka natomiast zanotowała w ostatnim czasie porażkę z beniaminkiem, Marcusem Checz Gdynia – dla którego było to pierwsza wygrana w tegorocznych rozgrywkach.
Mimo tego nie można oczywiście lekceważyć drużyny, która stanowi swoisty fenomen organizacyjny na piłkarskiej mapie Polski. I chociaż od momentu awansu na zaplecze Ekstraligi klub z dwóch niewielkich miejscowości oddalonych od siebie o czterdzieści kilometrów regularnie plasuje się w środku tabeli nie jest dla naszych zawodniczek łatwym przeciwnikiem. W ubiegłym sezonie na swoim terenie UKS wygrał 3:1, natomiast w rewanżu przy ulicy Loretańskiej również triumfował, choć w nieco mniejszych rozmiarach (2:1). Częstochowianki będą miały zapewne ogromną ochotę na podreperowanie statystyk i zrobią wszystko co w ich mocy, by trzy punkty zostały w Częstochowie… a raczej w Konopiskach.
W niedzielę możemy spodziewać się ciekawego spotkania, bowiem UKS, to zespół, który jeśli wygrywa, robi to w naprawdę imponujących rozmiarach. Dość powiedzieć, że w meczu z rezerwami UKS-u SMS-u Łódź piłkarki z Małopolski zaaplikowały rywalkom aż 14 bramek, z czego połowę zdobyła – nie grająca w ostatnim czasie – Paulina Tomasiak. Oprócz niej o jakość formacji ofensywnej dba zaledwie 17-letnia Natalia Kuźdub, która w bieżących rozgrywkach 6-krotnie umieszczała piłkę w bramce przeciwniczek.
Jeśli jednak naszemu zespołowi uda się zatrzymać formację ofensywną Trójki – która na wyjazdach raczej zawodzi, śmiało możemy pokusić się o zwycięstwo. Tym bardziej, że najbliższe rywalki Skry tracą najwięcej goli spośród wszystkich zespołów plasujących się w czołowej szóstce tabeli.
Biorąc pod uwagę ładunek emocjonalny towarzyszący meczom Skry Ladies w tegorocznych rozgrywkach nie pozostaje nam nic innego jak zaprosić wszystkich na Stadion Lekkoatletyczny im. Ireny Szewińskiej w Konopiskach, znajdujący się przy ulicy Sportowej 60, w niedzielę 23 października. Pierwszy gwizdek usłyszymy o godzinie 14:30. Wstęp wolny.