W sobotnie przedpołudnie zainaugurujemy rozgrywki Klasy Okręgowej. Nim jednak usłyszymy pierwszy gwizdek sezonu 2022/2023 ucięliśmy sobie krótką rozmowę z trenerem naszych rezerw, Tomaszem Szymczakiem.
Nie da się ukryć, że skład naszej drużyny uległ znacznym zmianom. Czy, biorąc pod uwagę krótki okres przygotowawczy między sezonami oraz wspomniane zmiany, jest Trener zadowolony z tego, co udało się wam zrealizować?
Tak, to prawda. Skład na ten sezon znacznie się zmienił, ale taka jest kolej rzeczy. Chłopcy, którzy grali w zeszłym sezonie skończyli szkoły średnie i zapewne będą kontynuować naukę na uczelniach wyższych, a przy okazji będą występować w innych klubach na wyższym poziomie. Jeśli chodzi o okres przygotowawczy, to za nami cztery tygodnie przygotowań oraz cztery mecze kontrolne i myślę, że drużyna jest optymalnie przygotowana do startu rozgrywek. Pracujemy jeszcze nad kilkoma transferami, ale myślę, że możemy być zadowoleni z pracy tych młodych chłopców.
Spora grupa piłkarzy, którzy w zeszłym sezonie bili się o triumf w klasie okręgowej, z różnych względów – o których między innymi trener wspomniał, została wypożyczona do klubów III-ligowych bądź IV-ligowych. Wydaje się, że taka filozofia rozwoju tych chłopaków ma sens – jeśli ktoś nie dostanie się bezpośrednio z rezerw do pierwszej drużyny, otrzyma szansę wypożyczenia właśnie poziom lub dwa wyżej i tam nadal będziemy obserwować ich rozwój w kontekście pierwszego zespołu. Czy pracując z tymi piłkarzami od dłuższego czasu uważa Trener, że są w tym gronie zawodnicy, którzy po powrocie z wypożyczeń i przy dalszej pracy są w stanie właśnie tą drogą dostać się do pierwszej drużyny?
Cieszę się, że chłopcy będą kontynuowali dalszą przygodę z piłką na wyższym poziomie, natomiast wszystko pozostaje w ich nogach i głowach. Muszą dalej ciężko pracować i być mocno zdeterminowani, aby podnosić swoje umiejętności piłkarskie. Na pewno chłopcy mają niezły potencjał, a czy trafią kiedyś do pierwszej drużyny, to – jak wspomniałem, zależy tylko od nich samych.
W związku ze wspomnianymi zmianami naszą kadrę stanowią głównie młodzi chłopcy, wsparci kilkoma bardziej doświadczonymi, nadal będącymi jednak juniorami. Jak ocenia trener ich dyspozycję i gotowość do gry z seniorami?
Taką obraliśmy drogę na rozwój tych młodych chłopców i jestem przekonany, że są przygotowani pod względem technicznym i motorycznym, natomiast najbardziej brakuje im odwagi w pojedynkach z silniejszym fizycznie rywalem. To jest właśnie cel nadrzędny w indywidualnym rozwoju na tym etapie, aby tę barierę jak najszybciej przezwyciężyć. U jednych następuje to szybciej, a u innych trochę wolniej, ale chłopcy są tego doskonale świadomi, także cierpliwie pracujemy krok po kroku.
W minionym sezonie prezentowaliśmy ładny dla oka futbol oraz wysoką kulturę gry. Czy taki stan rzeczy będziemy chcieli utrzymać w nowej kampanii?
Oczywiście pracujemy nad tym, aby nasza gra była na podobnym poziomie, ale trzeba pamiętać, że zespół został mocno odmłodzony i potrzebujemy czasu, aby wszystko funkcjonowało tak jak sobie zakładamy. Po tych czterech grach kontrolnych na pewno chłopcy nabrali większej pewności siebie, dzięki czemu są coraz odważniejsi w swoich poczynaniach i mam nadzieję, że przełoży się to na mecze ligowe.
Jaki to będzie sezon dla naszej drużyny i czy przed zawodnikami postawiony jest cel minimum, jeśli chodzi o pozycję w tabeli?
Celem najważniejszym jest rozwój indywidualny tych chłopców, natomiast jeśli będzie się to przekładało na wynik sportowy, to cel zespołowy również będzie spełniony. Przede wszystkim skupiamy się na pracy długofalowej, a najważniejszy, jest zawsze najbliższy mecz, który będziemy chcieli wygrać zgodnie z filozofią naszej pracy. Czas pokaże, gdzie nas to zaprowadzi i myślę, że po rundzie jesiennej będziemy mogli określić cel zespołu na drugą część sezonu.
Dziękuję bardzo.
Dziękuję.