W spotkaniu z Ruchem Chorzów nasz bramkarz, Jakub Bursztyn, był pewnym punktem zespołu, zachował czyste konto i swój ligowy debiut w Skrze z pewnością może zaliczyć do udanych. Po meczu porozmawialiśmy z golkiperem naszej ekipy!
Jak ocenisz dzisiejszy mecz? Powinniśmy szanować ten punkt?
Jakub Bursztyn: – Tak. Wywozimy stąd punkt, czyste konto i to na pewno dużo nam da, jeśli chodzi o przyszłość. Zwłaszcza patrząc na to, z kim graliśmy i na jakim terenie. Wiadomo, niby Ruch jest beniaminkiem, ale wiemy jakim klubem jest Ruch Chorzów, wszyscy zdają sobie sprawę z tego, jak tu się gra, więc dla nas ten punkt jest ważny. Podniesie nas to na duchu i będziemy dalej walczyć.
Czy Ruch trochę zaskoczył Was swoim wysokim podejściem i próbą szybkiego zdominowania spotkania czy raczej spodziewaliście się takiej postawy gospodarzy?
Odkąd zaczęliśmy analizować Ruch, to wiedzieliśmy, że lubią mieć piłkę przy nodze, operować nią. Byliśmy więc przygotowani na to, że możemy mieć dzisiaj niższe posiadanie. Byliśmy w pełni przygotowani i tak jak widać po wyniku – nie zaskoczyli nas ani razu.
Atmosfera była dzisiaj wyjątkowa, bowiem Ruch po kilku latach powrócił do pierwszej ligi. Czy czułeś, że to jest szczególny mecz? Miało to na Was jakiś wpływ?
Na pewno spodziewaliśmy się, że przyjdzie dzisiaj dużo ludzi. Po pierwsze, był to dla Ruchu pierwszy mecz po awansie po paru latach. Po drugie, to jest duży klub i na pewno w przyszłości liczą na ekstraklasę. Ale powiem szczerze, że jak pojawił się pierwszy gwizdek i piłka poszła w ruch, to była pełna koncentracja i tylko to było dla nas istotne.
Zapytam jeszcze o mecz z Chojniczanką, który rozegramy w przyszły piątek. Jakie macie podejście do tego spotkania? Czy myślisz, że to będzie mecz, w którym dłuższymi fragmentami będziemy dominować i stwarzać więcej sytuacji?
Jeśli chodzi o najbliższy mecz, na pewno chcemy wyciągnąć pozytywne wnioski i poprawić naszą grę w ofensywie. Chcemy spróbować strzelić jedną bramkę więcej niż przeciwnik.