Druga drużyna Skry rozgromiła zespół Amatora Golce 5:0 w zaległym meczu klasy okręgowej. Naszym młodym zawodnikom należą się duże słowa uznania, ponieważ Amator to drużyna ze ścisłej czołówki klasy okręgowej, a ponadto mecz odbył się w Golcach.
Pierwotnie mecz pomiędzy Skrą II a Amatorem rozegrany miał zostać na początku kwietnia, jednak z powodu obfitych opadów deszczu spotkanie zostało przeniesione na inny termin. Kiedy zbliżał się dzień pojedynku ponownie dała o sobie znać pogoda, z powodu której po konsultacji obu klubów, mecz przeniesiony został ze skąpanej w deszczu Częstochowy na stadion Amatora.
Oznacza to, że poziom trudności dla naszych młodzieżowców urósł. Nie dość, że grali na wyjeździe, to jeszcze Amator, jest zespołem z czołówki klasy okręgowej, który pokonał jesienią Victorię. Trzeba jednak przyznać, że młodzi Skrzacy zasłużyli na duże słowa uznania. Udźwignęli ciężar spotkania i zdecydowanie wygrali.
– Od początku dyktowaliśmy warunki gry i stwarzaliśmy sytuacje bramkowe, a dwie z nich zamieniliśmy na bramki w pierwszej połowie – opowiada trener Tomasz Szymczak. – Najpierw Krawczyk wykorzystał podanie Chelińskiego i skierował piłkę do bramki, a następnie Kempa wykorzystał rzut karny po faulu na Nurku.
W drugiej połowie nasi piłkarze się nie zatrzymywali. Nadal przeważali na boisku, a ich dyspozycję potwierdziły kolejne trzy bramki. Jako trzeci trafił Bartosz Bąk, wykorzystując podanie Żabika.
– Czwartego gola strzelił Słabosz, który po podaniu Rosiaka wyszedł sam na sam i się nie pomylił – mówi trener Szymczak. – Wynik ustalił Kołodziejczyk bezpośrednio z rzutu wolnego, ładnym uderzeniem w samo „okienko”.
Pięć trafień w trudnym meczu z Amatorem zaraz po remisie w Kamyku świadczy bardzo dobrze o sile mentalnej naszego zespołu. Zwrócił na to również uwagę trener rezerw Skry:
– Zespół bardzo dobrze zareagował po remisie w Kamyku, gdzie przypomnę, iż nie powinniśmy przegrać tego spotkania, ponieważ posiadaliśmy dużą przewagę. Widać było sportową złość w tych chłopcach, którzy chcieli udowodnić, iż wynik w Kamyku, to po prostu wypadek przy pracy. Po raz kolejny zespół dzisiaj pokazał inteligencję emocjonalną, gdyż wielokrotnie chłopcy byli prowokowani przez przeciwnika, ale ani przez moment nie dali się w to wciągnąć i do końca kontrolowali emocje oraz przebieg spotkania, które zasłużenie wygraliśmy – kończy Tomasz Szymczak.
Skra II Częstochowa – Amator Golce 5:0 (2:0) [w Golcach]
1:0 Oskar Krawczyk (9’, asysta: Adrian Cheliński), 2:0 Mikołaj Kempa (28’, karny), 3:0 Bartosz Bąk (54’, asysta: Adrian Żabik), 4:0 Fabian Słabosz (asysta: Leon Rosiak), 5:0 Paweł Kołodziejczyk
Skra II Częstochowa: Rosiak, Cheliński, Przygodzki (55’ Sławuta), Kempa, Mikołajczyk, Kołodziejczyk, Rumin (63’ Weżgowiec), Nurek (46’ Niedzielski), Dylikowski (46’ Bąk), Krawczyk (63’ Matyja), Żabik (55’ Słabosz)