Za nami premierowy sezon Skry Ladies na zapleczu Ekstraligi kobiet. Jak na beniaminka nasze Panie zaprezentowały się z bardzo dobrej strony i pewnie utrzymały się w 1 lidze. Nadeszła najwyższa pora na podsumowanie minionych kilku miesięcy.
Na początek spójrzmy na tabelę końcową 1 ligi piłki nożnej kobiet 2021/22:
Msc | Drużyna | Pkt | W-R-P | Bramki |
1 | HydroTruck Radom | 48 | 15-3-4 | 65-33 |
2 | Pogoń Dekpol Tczew | 46 | 15-1-6 | 80-39 |
3 | Arini Resovia Rzeszów | 45 | 15-0-7 | 51-23 |
4 | KKP Stomilanki Olsztyn | 44 | 14-2-6 | 64-32 |
5 | KS SWD Wodzisław Śląski | 43 | 13-4-5 | 58-34 |
6 | Polonia Środa Wielkopolska | 35 | 11-2-9 | 49-30 |
7 | UKS3 Weronica Staszkówka Jelna | 30 | 9-3-10 | 48-56 |
8 | Skra Ladies Częstochowa | 29 | 9-2-11 | 33-40 |
9 | UKS SMS II Łódź | 22 | 6-4-12 | 42-54 |
10 | UKS Ząbkovia Ząbki | 17 | 5-2-15 | 34-76 |
11 | TS ROW Rybnik | 15 | 4-3-15 | 43-71 |
12 | Rolnik Biedrzychowice Głogówek | 9 | 3-0-19 | 34-113 |
Ósme miejsce, jest z pewnością wielkim sukcesem naszych Pań. Tym bardziej, że wielokrotnie zdarzyło się, że nasze zawodniczki napsuły krwi wyżej notowanym rywalkom – ale o tym za chwilę.
Patrząc na dorobek Ladies w rozbiciu na jesień i wiosnę widać, że częstochowianki utrzymywały równą formę. Jesienią zanotowały 5 zwycięstw, natomiast wiosną jedno mniej, ale za to dwukrotnie dzieliły się punktami z przeciwniczkami.
Podobnie wygląda kwestia spotkań domowych oraz wyjazdowych. Mecze rozgrywane na stadionie przy ulicy Loretańskiej pięciokrotnie kończyły się zgarnięciem przez Skrę pełnej puli, z wyjazdów natomiast z tarczą Skrzatki wracały czterokrotnie.
Jesień: Zwycięstwa: 5, Remisy: 0, Porażki: 6, Bramki: 18-19
Wiosna: Z: 4, R: 2, P: 5, B: 15-21
Dom: Z: 5, R: 1, P: 5, B: 17-20
Wyjazd: Z: 4, R: 1, P: 6, B: 16-20
W sezonie 2021/22 Skrę Ladies reprezentowały 24 piłkarki. We wszystkich 22 meczach wystąpiły Kinga Baszewska oraz Paulina Koszownik.
21 meczów rozegrały – Olga Cichoń, Milena Kowalska, Natalia Liczko, Justyna Matusiak, Małgorzata Miniak, Stefania Wodarz
18 – Maja Ozieriańska, Nicola Wojciechowska
15 – Iwona Dannheisig
14 – Oliwia Młynek, Karolina Szulc
11 – Aleksandra Kaim
10 – Lidia Grzonka
8 – Swietlana Kohut, Nikola Młynek
7 – Valeria Olkhovska
6 – Agnieszka Słaboń
5 – Wiktoria Kosielak, Oliwia Pająk, Maja Tomczyk
3 – Natalia Mucha
2 – Antonina Zbirek
A jak wygląda zestawienie naszych zawodniczek pod względem meczów rozegranych w pełnym wymiarze czasowym? Tutaj prym wiedzie Stefania Wodarz (20), niewiele ustępuje jej Kinga Baszewska (19).
18 – Paulina Koszownik oraz Justyna Matusiak
16 – Milena Kowalska
13 – Karolina Szulc
10 – Natalia Liczko
9 – Olga Cichoń
8 – Oliwia Młynek
7 – Lidia Grzonka, Małgorzata Miniak
6 – Valeria Olkhovska
5 – Swietlana Kohut
4 – Nicola Wojciechowska
3 – Agnieszka Słaboń
2 – Aleksandra Kaim, Maja Ozieriańska
Rzućmy jeszcze okiem na ilość minut, które spędziły nasze piłkarki na boisku:
1906 – Paulina Koszownik
1879 – Stefania Wodarz
1831 – Justyna Matusiak
1830 – Kinga Baszewska
1713 – Milena Kowalska
1672 – Natalia Liczko
1607 – Olga Cichoń
1343 – Małgorzata Miniak
1240 – Karolina Szulc
995 – Nicola Wojciechowska
910 – Oliwia Młynek
804 – Lidia Grzonka
679 – Maja Ozieriańska
665 – Swietlana Kohut
628 – Aleksandra Kaim
585 – Valeria Olkhovska
465 – Iwona Dannheisig
351 – Agnieszka Słaboń
330 – Nikola Młynek
139 – Oliwia Pająk
77 – Antonina Zbirek
64 – Natalia Mucha
46 – Wiktoria Kosielak
27 – Maja Tomczyk
I jeszcze to, co kibice lubią najbardziej, mianowicie bramki. Dla nikogo chyba nie będzie zaskoczeniem, że niemal połowę trafień całego zespołu zaliczyła Justyna Matusiak (16). Oprócz niej do bramek rywalek trafiały: Olga Cichoń (8), oraz Natalia Liczko, Paulina Koszownik i Stefania Wodarz (wszystkie zanotowały po 3 trafienia).
Jakie momenty zostaną z nami na dłużej? Oto nasz subiektywny ranking najważniejszych momentów minionego sezonu:
5. Debiut na zapleczu Ekstraligi
15 sierpnia 2021 – data ta na długo pozostanie w pamięci wszystkich związanych ze Skrą. Tego dnia nastąpił bowiem debiut naszej drużyny na zapleczu najwyższej klasy rozgrywkowej. Rywalem była o wiele bardziej renomowana ekipa Resovii Rzeszów. I chociaż Ladies przegrały ten pojedynek, pozostawiły po sobie dobre wrażenie i pokazały, że kwestią czasu jest, kiedy ich dorobek punktowy będzie się powiększał.
4. Pierwsze zwycięstwo
Już w trzeciej kolejce rozgrywek Ladies zanotowały pierwszą wygraną na drugim froncie rozgrywek ligowych w naszym kraju. Na rozkładzie znalazł się Rolnik Biedrzychowice Głogówek, który nie miał nic do powiedzenia w starciu z naszymi Paniami. Na listę strzelców wpisały się Natalia Liczko, Paulina Koszownik oraz Justyna Matusiak. Warto zauważyć, że kolejkę wcześniej Ladies wysłały sygnał dobrej formy, przegrywając 2:3 w Środzie Wielkopolskiej.
3. Wygrana nad SWD Wodzisław Śląski
W szóstej rundzie przeciwniczkami naszych piłkarek były prowadzące wówczas w ligowej tabeli zawodniczki z Wodzisławia Śląskiego. I to one były zdecydowanymi faworytkami zaplanowanego na 26 września starcia, jednak Ladies podeszły do tego meczu bez zbędnych kompleksów. Co prawda to goszczące na Lorecie wodzisławianki objęły prowadzenie tuż przed przerwą, ale zmotywowane gospodynie zaraz po gwizdku otwierającym drugą odsłonę gry wyrównały, a bramkę na wagę trzech punktów zdobyła w doliczonym czasie Olga Cichoń.
2. Wiosenna wygrana z HydroTruckiem
Początek rundy rewanżowej nie układał się do końca po myśli naszych Pań. Im dalej w las jednak, tym było lepiej. Apogeum formy nadeszło w ostatnich kolejkach, a jednym z sygnałów dobrej dyspozycji był remis w Olsztynie, który praktycznie odebrał Stomilankom szanse na awans do Ekstraligi. Dwa tygodnie później z Radomia nadeszła świetna informacja – Ladies wygrały 2:1 z HydroTruckiem, a więc drużyną, która w ostatecznym rozrachunku triumfowała w tabeli 1 ligi.
1. Pucharowa przygoda
Faworytem pucharowego spotkania między Ladies a HydroTruckiem Radom były radomianki. Jednak sport jest nieprzewidywalny i po upływie 90 minut ręce w geście triumfu uniosły nasze zawodniczki. Premierową bramkę zdobyła Aleksandra Kaim i chociaż faworyzowany zespół z Radomia wyrównał, to po dwóch kolejnych ciosach Ladies nie był już w stanie się podnieść. Warto przypomnieć, że w kolejnej rundzie Skra pokonała drużynę ze Zduńskiej Woli, a piękna przygoda z Pucharem Polski zakończyła się wiosennym meczem z Medykiem Konin. I chociaż jedna z najbardziej utytułowanych drużyn w historii polskiej piłki kobiecej wygrała na Lorecie nasze zawodniczki swoją postawą pokazały, że stać je na bardzo dużo.
Doświadczenie, które w minionym sezonie zdobyły nasze zawodniczki na pewno zaprocentuje w najbliższej przyszłości. I szczerze mówiąc już nie możemy doczekać się inauguracji nowej kampanii.