Po wczorajszym spotkaniu z Puszczą Niepołomice porozmawialiśmy z defensorem naszej ekipy, Szymonem Szymańskim.
Szymon, w czym upatrujesz przyczyn dzisiejszej porażki?
Ciężko mi cokolwiek powiedzieć. Na pewno było dużo emocji, pokazaliśmy sporo determinacji i woli walki, aczkolwiek wiem, że mogliśmy zaprezentować się lepiej od strony stricte piłkarskiej. Potrafimy grać w piłkę i mamy na tyle jakości, żeby stworzyć więcej sytuacji niż w dzisiejszym meczu, ale niestety nie udało nam się tego pokazać.
Czy zawodnicy Puszczy trochę Was zaskoczyli wysokim podejściem, a także umiejętnością stwarzania kolejnych sytuacji?
Nie, mieliśmy ich doskonale przeanalizowanych. Wiedzieliśmy, że nasi rywale grają o życie i nie odpuszczą żadnego centymetra boiska, więc to na pewno nas nie zaskoczyło. Myślę, że bardziej chodzi o to, iż potrafimy grać dużo lepiej, a dzisiaj – jak powiedziałem wcześniej – nie pokazaliśmy tego.
Niejednokrotnie próbowaliśmy wyprowadzać piłkę od tyłu krótkimi podaniami, natomiast – mam wrażenie – w ostatniej tercji brakowało odpowiednich decyzji i „ostatniego podania”. Zgodzisz się, że mieliśmy problem z kreacją?
Tak, zgadzam się. Staraliśmy się wyprowadzać od tyłu, wyżej też nieźle operowaliśmy, ale tak jak powiedziałeś, nie przekładało się to na strzały i szanse bramkowe. Gdzieś do 20, 25 metra od bramki rywala dobrze operowaliśmy piłką, ale brakowało tego co najważniejsze – ostatniego podania i uderzenia.
Wiadomo, że utrzymaliśmy się już w Fortuna 1 Lidze. W związku z tym, chciałbym zapytać, jak podchodzicie do ostatniego spotkania w tym sezonie? Czy chcecie zamknąć obecne rozgrywki dobrym meczem i zgarnięciem pełnej puli?
Na pewno. Z mojej strony, a także chłopaków, mogę powiedzieć, że będziemy chcieli zakończyć rozgrywki w jak najlepszy sposób, poprzez dobrą grą i zdobycie trzech punktów. Myślę, że to byłoby fajne podsumowanie tego sezonu.