Pomeczowa rozmowa z Dawidem Niedbałą

We wczorajszej rywalizacji Dawid Niedbała stanowił bardzo ważne ogniwo naszego zespołu. W związku z tym, tuż po meczu z GKS – em Tychy porozmawialiśmy z ofensywnym pomocnikiem Skry!

Dzisiaj, trochę w bólach, ale wygraliśmy szalenie istotny mecz. Zeszło z Was trochę ciśnienie po tym pierwszym zwycięstwie od dłuższego czasu?

Dawid Niedbała: – Na pewno zeszło ciśnienie. Ja też się śmiałem z chłopakami, że to jest takie uczucie, jakby ktoś nam zdjął sztangę z obciążeniem z klatki piersiowej. Jeśli chodzi o to, że wygraliśmy w ciężarach, to myślę, że po części musi to wyglądać w ten sposób. Ładna gra nie zawsze daje punkty, a one są bardzo potrzebne do utrzymania, więc musimy patrzeć przede wszystkim na to.

Czy po dzisiejszym meczu czujecie większy komfort, jeśli chodzi o naszą pozycję w stawce?

Na pewno tak. Stomil przegrał dzisiaj z Sandecją, więc wiedzieliśmy, że nasze spotkanie jest tak naprawdę o sześć punktów. Każdy sobie zdawał sprawę z wagi tego meczu i wyszliśmy mocno zmotywowani.

To było widać. Mam wrażenie, że charakterem i ambicją wyszarpaliśmy dzisiaj punkty. Czy to jest w tym momencie nasza ogromna siła?

Myślę, że tak. Wróciliśmy przede wszystkim do Skry charakternej, walczącej od pierwszej do ostatniej minuty. Jesienią i w zeszłym sezonie przynosiło nam to zwycięstwa. Dzisiaj trener też postawił na bardziej doświadczony zespół i myślę, że to przyniosło efekt w postaci trzech punktów.

Copy link
Powered by Social Snap